Spacerowicze korzystający z dzisiejszych przebłysków słońca przecierali oczy ze zdumienia. Wandale dali o sobie znać na ścieżce rowerowej – nie oszczędzili znaków i drewnianej ławki, porozbijali butelki, z których szkło bardzo łatwo może wbić w łapę czworonoga i aż strach pomyśleć, co by było gdyby przewróciło się tam dziecko.
Szczerze odradzamy wieczorne spacery ścieżką rowerową z Gorlic w kierunku Szymbarku, zwłaszcza jeśli w planach macie przejście przez kładkę na potoku Figa. To właśnie na „czerwonym” mostku ktoś porozbijał butelki.
Nie lepszy obraz zobaczymy przy kładce na rzece Ropie w Ropicy Polskiej, tam z kolei wandale zadali sobie dużo trudu, żeby powyrywać i pozaginać znaki, jeden z nich nawet wylądował w rzece, a drewnianą ławkę niemalże wrzucili do wody.
Zobaczcie, gdzie szczególnie uważać!
Źródło foto: nadesłane przez Czytelnika
Napisz komentarz
Komentarze