Oto poniedziałkowy wieczór i skrzyżowanie ul. Mickiewicza z Kościuszki. Z bocznej drogi do ruchu włącza się duży pojazd osobowy typu SUV wraz z przyczepką. Zbliża się do skrzyżowania z sygnalizacją świetlną, gdzie wyraźnie od kilkunastu sekund pali się czerwone światło i... nie zatrzymując się przed sygnalizatorem, przejeżdża przez przejście dla pieszych i skręca w prawo!
Kierujący zagapił się? Był zamyślony? Coś szczególnie skupiło jego uwagę, że nie spojrzał na sygnalizator? Wydaje się, że nie kierował nim ani rozsądek, ani poszanowanie ogólnie przyjętych zasad ruchu drogowego.
Takie sytuacje, jak to z nagrania to codzienność w Gorlicach. Kierowcy spieszą się i są bardzo niecierpliwi, dlatego często wymuszają pierwszeństwo i wjeżdżają na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Niestety w wielu przypadkach brawura i pośpiech kończą się tragicznie.
W zaprezentowanej sytuacji jadący ul. Parkową mają zielone światło, i ci jadący prosto i w prawo, i ci skręcający w lewo. Już nie raz na tym skrzyżowaniu miały miejsce zdarzenia drogowe z udziałem dużych pojazdów ciężarowych, które jadąc prosto nie zdołały zatrzymać się przed wymuszającymi pierwszeństwo przyjazdu osobówkami.
Ile jeszcze razy „cwaniacy” będą mieli szczęście?
dziękujemy Czytelnikowi Pawłowi za przesłanie nagrania
Napisz komentarz
Komentarze