Pojechałem na Mistrzostwa Polski pierwszy raz - rozpoczyna rozmowę Adrian Synowiec z Łużnej, uczeń Zespołu Szkół Zawodowych w Gorlicach. Chciałem się sprawdzić, bo ta impreza była moją pierwszą na tym poziomie w krótkiej
karierze armwreslera.
Jak wyglądały zawody?
Mistrzostwa Polski w Cieszynie były rozgrywane przez dwa dni, w pierwszy dzień siłowanie na lewą rękę, w drugi dzień na prawą. Wybrałem się tam razem z kolegą klubowym, Dawidem Prusiem. W sumie brało w nich udział 230 zawodników, którzy podzieleni byli na kategorie wiekowe i wagowe. Wystąpiłem w kategorii juniorów do 85 kg, Dawid o kategorię niżej, do 80 kg. Po zwycięstwach w eliminacjach udało mi się dotrzeć do finalu. I w pierwszym i w drugim dniu! Tam zmierzyłem się dwukrotnie z Pawłem Szarlejem (Niedzwiedzie Orawy) i obydwie walki wygrałem. Zostałem Mistrzem Polski w kategorii juniorów do 85 kg. Byłem zaskoczony i bardzo szczęśliwy. Dawid Pruś zdobył tytuł Mistrza Polski w siłowaniu się na prawą rękę. W zawodach lewej ręki był trzeci.
Skąd takie zainteresowania?
Wszystko zaczęło się w szkole, po prostu siłowałem się z kolegami na rękę, a że wygrywałem, to sprawiło, że zacząłem rozwijać się w tej dyscyplinie. Trafiłem do Rymanowa, gdzie jest klub armwreslingu, Spartan Rymanów. Trenuję od 15 miesięcy, po tym, jak brałem udział w lokalnych zawodach organizowanych przez propagatora tej odmiany zapasów jakim jest Stanisława Jarząb. Od tej pory trenuję cztery razy w tygodniu a raz w miesiącu jeżdżę z Dawidem na sparingi do Rymanowa.
Jakie są Twoje rekordy?
Trudno mówić tu o konkretnych wynikach w kilogramach jak w innych sportach siłowych. Jeśli chodzi o ćwiczenie związane z utrzymaniem kąta bicepsa na wyciągu, być może wtajemniczeni będą wiedzieć, o co chodzi, to mój wynik
to około 140 kg. Siła owszem jest w tym bardzo ważna, natomiast pracuję ciężko nad wytrzymałością i psychiką, która jest kluczowa dla tego typu dyscypliny.
Jakie plany na przyszłość?
Oj plany są i to dalekosiężne. Chciałbym wziąć udział w Pucharze Polski, które są przepustką do Pucharu Świata. Marzę również o Reprezentacji Polski na Mistrzostwa Europy, które początkiem czerwca odbędą się w Sofii. Wyjazd jest jednak bardzo kosztowny i bez wsparcia sponsorów nie uda mi się tam pojechać. Liczę na to, że ktoś mnie zauważy i wesprze finansowo.
Gratulujemy tytułu Mistrza Polski i życzymy kolejnych sukcesów.
Dziękuję i pozdrawiam wszystkich kibiców armwreslingu.
Napisz komentarz
Komentarze