Wczorajszego wieczoru (18 listopada), dyżurny gorlickiej jednostki policji został powiadomiony o ujęciu kierującego citroenem, który może być nietrzeźwy. Zawiadamiającym, a jednocześnie osobą, która uniemożliwiła nietrzeźwemu kierowcy dalszą jazdę, był policjant będący w czasie wolnym od służby.
Gorlicki policjant udał się około godziny 20 na zakupy do jednego ze sklepów w Ropicy Polskiej. Przed sklepem zauważył zaparkowany samochód, za którego kierownicą spał mężczyzna. Po zrobieniu zakupów policjant postanowił sprawdzić, czy z siedzącym za kierownicą mężczyzną jest wszystko w porządku. Zapukał w szybę pojazdu, jednak mężczyzna nie reagował. Po otwarciu drzwi funkcjonariusz od razu poczuł silną woń alkoholu. Zadzwonił więc do dyżurnego, prosząc o przyjazd patrolu. W tym momencie siedzący za kierownicą mężczyzna ocknął się i próbował uruchomić silnik oraz odjechać.
Policjant natychmiast zareagował. Podbiegł do samochodu, otworzył drzwi od strony kierowcy, nakazując zatrzymanie pojazdu, a następnie wyjął kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając mu tym samym dalszą jazdę. Musiał również przytrzymać kierującego, bowiem ten próbował oddalić się z miejsca zdarzenia.
Przybyły na miejsce patrol poddał 54-letniego mężczyznę badaniu trzeźwości. Okazało się, że mieszkaniec powiatu gorlickiego ma w organizmie 1,76 promila alkoholu.
Gorliccy policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. Mężczyzna musi liczyć się z przedstawieniem mu zarzutu kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Źródło info: KPP w Gorlicach
Napisz komentarz
Komentarze