Mowa o okresie od 12 do 14 maja. Po zimnych ogrodnikach nadchodzi czas na zimną Zośkę, 15 maja.
Czy i w tym roku w tym czasie będzie zimniej?
Niestety wyjątku w tym roku nie będzie. Po całkiem ciepłej niedzieli przyszło załamanie pogody i dziś temperatura w dzień nie przekroczy 10oC.
Do połowy przyszłego tygodnia Polska będzie się znajdować pomiędzy wyżem znad Morza Północnego i Morza Norweskiego a niżem znad Półwyspu Apenińskiego i Bałkańskiego. Taki rozkład ośrodków barycznych sprawi, że pogodna i słoneczna aura przeważać będzie głównie na północy kraju, natomiast w centrum i na południu często będzie się chmurzyć. To tam występować będą opady deszczu oraz popołudniowe burze.
Z północy napływać będzie nad Polskę atlantycka masa powietrza, zatem powietrze nadal będzie umiarkowanie ciepłe i, jak na tę chwilę, nic nie wskazuje na to, że mimo zbliżających się zimnych ogrodników i zimnej Zośki pojawią się nocne, poważniejsze spadki temperatury.
Z aktualnych prognoz wynika, że w okresie od 12 do 15 maja zimni ogrodnicy, Pankracy, Serwacy i Bonifacy oraz zimna Zośka nie zagrożą uprawom i zalążkom owoców w sadach, bo nad ranem temperatura utrzyma się powyżej zera i wahać się będzie od 4 – 6 stopni na zachodzie do 7 – 11 na wschodzie kraju. Natomiast w ciągu dnia przysłowiowy "słupek rtęci" oscylował będzie w okolicach 15 kreski.
źródło: wp.pl
Napisz komentarz
Komentarze