Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama MULTISERWIS | Szewc • grawer • dorabianie kluczy • pieczątki • ksero | Zapraszamy – ul. Legionów 6a GORLICE
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki

Mania Strzelecka: Nikifor, malarz z Krynicy, wymalował własny lepszy świat

Podziel się
Oceń

Bogato ilustrowana niezwykła opowieść o Nikiforze, wybitnym łemkowskim malarzu, który stworzył swój niepowtarzalny styl. Mimo wielu przeciwności losu – biedy, kalectwa, prześladowań i niezrozumienia – wytrwale podążał własną ścieżką. Miał świadomość swego geniuszu i wyjątkowości sztuki, którą kreował.
Mania Strzelecka: Nikifor, malarz z Krynicy, wymalował własny lepszy świat

Autor: Fot. Instagram Mani Strzeleckiej

 

Barbara Ćmiech: Pamiętasz kiedy postać Nikifora zafascynowała Cię tak bardzo, że postanowiłaś napisać o nim książkę? Ja książki nie napisałam, ale doskonale pamiętam wizytę u Nikifora w niebieskim domku w Krynicy-Zdroju i film Mój Nikifor, który sprawił, że żywo zainteresowałam się tym wyjątkowym artystą.

Mania Strzelecka: Moja fascynacja zaczęła się dokładnie w tym samym miejscu, w willi Romanówka w Krynicy-Zdroju. Pamiętam, że oprócz tych maleńkich dziecinnie ujmujących obrazków, bardzo wzruszyło mnie duże, naturalnych rozmiarów zdjęcie Nikifora, poczułam do niego wielką sympatię jako do człowieka. Coś takiego było w jego delikatnym i pogodnym uśmiechu, co poprzez tę fotografię, nawet wiele lat po jego śmierci, potrafiło wywołać ogromną czułość.

Do napisania książki skłonili mnie wydawcy (wydawnictwo Libra PL). Zapytali po prostu, czy nie chciałabym napisać książki dla dzieci o Nikiforze, a ja oczywiście bardzo chciałam!


Jaki obraz Nikifora, jako człowieka i artysty, wyłania się z Twojej książki?

Chcę pokazać dzieciom Nikifora jako wiernego sobie i swojej sztuce człowieka, któremu nie było łatwo w życiu. Sztuka i jego talent pozwalały mu przeżyć i to nie tylko w sensie dosłownym, czyli zarobkowym, ale nawet bardziej emocjonalnym, on przenosił się do swojego lepszego, wymalowanego świata.


Książka ma też niezwykłą, metaforyczną okładkę. Opowiedz o niej i o tworzeniu ilustracji do książki, bo w Twoim przypadku zawsze stoi za tym jakaś historia. 

Chciałabym pokazać wyjątkowość Nikifora, jako malarzy kolorysty. Książka podzielona jest na kolory-rozdziały. Każdy kolor odpowiada pewnemu aspektowi jego życia i twórczości, na przykład rozdział o jego wielkiej inspiracji, jaką była sztuka cerkiewna, przedstawia kolor żółty (Nikifora nie było stać na złotą farbę, aureole świętych malował na żółto). O Krynicy opowiadam w kolorze niebieskim, który doprowadza nas do niebieskiego domku, w którym jest ekspozycja jego prac, czyli wspomnianej na początku willi Romanówka.

Nie było łatwo dobrać formę ilustracji. Bardzo chciałam pokazać reprodukcje prawdziwych prac Nikifora, aby dzieci mogły same ocenić jego sztukę, a nie zapamiętać jedynie moje o niej ilustracje. Nie chciałam w żaden sposób konkurować obrazkami z reprodukcjami, bo wiadomo, że w takiej konkurencji nie miałabym szans, dlatego zdecydowałam się na opisowe ilustracje wycinane z kolorów reprezentujących poszczególne rozdziały.

Okładka to Nikifor, cały wypełniony i mieniący się barwami. 


Dla kogo jest to książka? Czy podobnie, jak w przypadku Beskidów bez kitu – dla dzieci ciekawych świata i dorosłych, którzy... nadal mają w sobie trochę z dziecka?

Dokładnie tak, książka jest skierowana dla dzieci, ale nie znajdziemy tam zdrobnień, fakty są zgodne z prawdą i myślę, że osoba dorosła również może dowiedzieć się z niej wiele o tym wspaniałym artyście, jakim był Epifaniusz Drowniak, czyli Nikifor.


No właśnie. A co Beskidem bez kitu? Z dużą uwagą przyglądam się Twojemu Instagramowi i rzucił się mi w oczy wpis, że w tej kwestii nie powiedziałaś jeszcze ostatniego słowa. Będzie trzecia część?!

Tak, historia jeszcze nie jest skończona i wszystko jest zaplanowane od samego początku. Beskid bez kitu będzie kontynuowany i szczerze mówiąc nie mogę się już doczekać pracy nad trzecią częścią.


Kiedy spotkanie autorskie w Gorlicach?

Czekam na Państwa propozycje i jestem.


Dziękujemy za rozmowę!

Dziękuję!


Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
ReklamaZespół Szkół Zawodowych im. Kazimierza Pułaskiego w Gorlicach, REKRUTACJA 2024/2025
ReklamaAkademia Nauk Stosowanych w Nowym Sączu - aplikuj na studia
AKTUALNOŚCI
Reklama
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12