VI Liga Małopolska
IKS Olkusz – Glinik Gorlice 0-0 (0-0)
Sędziował: Szymon Krawczyk (Oświęcim).
Żółte kartki W. Szwed, Boś – Szary, Serafin, Migacz.
Czerwona kartka: Szary (druga żółta – 70 min)
Widzów: 100
IKS Olkusz: Kusak – Tomsia, W. Szwed, G. Szwed, Chabinka – M. Przybyła, Boś, Wdowik, , Chrzanowski – D. Przybyła, Szwajcowski (60’ Szczypciak).
Glinik: Grądalski – Zapała, Żmigrodzki, Olech, Kijek – Chorobik (46’ Kurek), Szary, Stępkowicz, Nidecki (72’ Migacz) – Martuszewski (81’ Juruś), Serafin (85’ Brzeziański).
Podział punktów pozostawił w obu obozach niedosyt, bo choć wśród gospodarzy zabrakło sześciu podstawowych zawodników, ze stoperem Grzegorzem Jurczykiem na czele, to taką sytuację, jaką w 67 min miał Wojciech Szwed, który z 3 metrów nie potrafił pokonać Grądalskiego, trzeba umieć wykorzystać.
Z kolei goście kończyli mecz w „dziesiątkę”, ale na boisku nie było widać, żeby byli zdekompletowani. Zaraz po przerwie Kurek przegrał pojedynek sam na sam z Kusakiem. W walce gorliczan o utrzymanie potrzebne są im tylko zwycięstwa.
Źródło: sportowetempo.pl
Napisz komentarz
Komentarze