- W mieszkaniu na ul. Broniewskiego nie było napadu i kradzieży. Upozorowała to 14-latka, która jest odpowiedzialna za powstanie pożaru. Teraz sprawą zajmie się sąd dla nieletnich, który oceni, czy podpalenie było umyślne czy nieumyślne - powiedział naszemu portalowi Tadeusz Cebo, Prokurator Rejonowy w Gorlicach.
Oględzin spalonego mieszkania dokonali technicy z Laboratorium Kryminalistycznego z Komendy Wojewódzkiej Policji, na miejscu pracował też strażak – biegły z zakresu pożarnictwa. Gdy pierwsze emocje opadły, dziewczyna została przesłuchana z udziałem psychologa i przyznała się do upozorowania napadu. Według nieoficjalnych informacji, przyczyniły się do tego problemy osobiste. Sprawą zajmie się teraz sąd dla nieletnich.
(MB)
źródło: www.sadeczanin.info
Napisz komentarz
Komentarze