Na początku spotkania gospodarze uzyskali przewagę i zdobyli dwa gole. Pierwsza bramka padła po indywidualnej akcji Cebuli i ładnym strzale tego zawodnika w długi róg. Na 2-0 podwyższył Curgali, wykorzystując dośrodkowanie Wilka. Glinik bardzo szybko odpowiedział golem kontaktowym. Juruś wrzucił piłkę do wbiegającego w pole karne Chorobika, który pewnym uderzeniem pokonał Różalskiego.
Obydwa zespoły miały jeszcze kilka okazji na zmianę wyniku, jednak obaj szkoleniowcy narzekali na słabą skuteczność swoich podopiecznych.
- Moim zdaniem zasłużyliśmy na podział punktów - ocenił Andrzej Cetnarowski, kierownik Glinika. - Pod koniec meczu Cionek przegrał w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy, a Juruś w bardzo dogodnej sytuacji strzelił głową, lecz piłka przeleciała tuż obok słupka.
- Gra mojej drużyny na pewno mogła być lepsza, ale najważniejsze, że zwyciężyliśmy – stwierdził Paweł Czernecki, trener rezerw Sandecji. - Strata gola była efektem dekoncentracji, do tego momentu kontrolowaliśmy to co działo się na boisku. Mieliśmy też inne okazje, m.in. po strzale Cebuli piłka trafiła w słupek.
Seniorzy – IV Liga Małopolska
Sandecja II Nowy Sącz - Glinik Gorlice 2-1 (2-1)
1-0 Cebula 28’, 2-0 Curgali 35’, 2-1 Chorobik 38’
Sędziował: Jakub Ślusarski (Kraków)
Mecz bez publiczności.
Sandecja II: Różalski – Wilk (75’ Górowski), Fechner, Midzierski, Jawczak - Szeliga, Szczepański, Trochim, Cebula - Kowalczyk (46’ Janur), Curgali.
Glinik: Janiszewski – Migacz, Żmigrodzki, Kijek, Martuszewski (68’ Serafin), Chorobik (68’ Grela), Stępkowicz, Kurek, Nidecki (85’ Zapała) - Cionek, Juruś.
źródło: www.glinikgorlice.futbolowo.pl
Napisz komentarz
Komentarze