Seniorzy – IV Liga Małopolska
MZKS Alwernia – Glinik Gorlice 2-1 (2-0)
1-0 Knapik 6’, 2-0 Kuć 27’, 2-1 Stępkowicz 55’
Sędziował: Rafał Pąchalski (Kraków)
Żółte kartki: Sendera – Szary
Widzów: 150
Alwernia: Chuderski – Kuć, Siemek, Dukała, Klimkowicz – Domżał, Jajko, Kulawik, Sendera – Knapik (89’ Koczwara), Lichota (52’ Kosałka)
Glinik: Janiszewski – Szary, Nidecki, Żmigrodzki, Kijek – Juruś, Chorobik, Serafin, Stępkowicz – Czechowicz (62’ Gumulak), Cionek.
- Szkoda wcześniejszej porażki w Mogilanach, bo gdyby udało nam się tam wygrać, a mieliśmy taką szansę, stawką meczu z Glinikiem byłoby opuszczenie przez nas ostatniego miejsca – mówił przed meczem Marcin Spuła, trener Alwerni.
Jednak miejscowi rozpoczęli z wielką determinacją i już na początku Knapik zachował najwięcej zimnej krwi w zamieszaniu podbramkowym, dając swojej drużynie prowadzenie.
Podwyższył je Kuć, który - widząc nieco wysuniętego do przodu Janiszewskiego – zdecydował się na strzał z 30 m. Piłka poszła w środek bramki, ale poszybowała tuż nad nim, wpadając mu do siatki „za kołnierzem”.
Druga połowa miała inny przebieg, bo szybki gol kontaktowy uskrzydlił gorliczan. Zdobył go strzałem z 12 m Stępkowicz, ale słowa uznania należą się Czechowiczowi, który przytonie przepuścił piłkę.
W końcówce goście mogli wyrównać, bo na samotne spotkanie z Chuderskim popędził Chorobik. Został pociągnięty za koszulkę przez Senderę. Miejscowym opłaciło się takie zagranie, bo dopuszczający się przewinienia uchronił zespół od utraty gola, a sam zobaczył tylko „żółtko”.
Źródło: glinikgorlice.futbolowo.pl/kamil-sportowetempo.pl
Foto: futbol.org.pl
Napisz komentarz
Komentarze