Drużyna, którą dowodził pozostawała w strukturach batalionu „Parasol” i miała swoją bazę na cmentarzu ewangelickim. Powstanie przeżyło siedmiu spośród dwunastu żołnierzy tworzących jego drużynę. Przez 3 tygodnie walczyli na Starym Mieście, następnie kanałami przedostali się na Śródmieście. Na Mokotowie drużyna dostała się do niewoli, powstańców wywieziono do obozu przejściowego w Ożarowie, a następnie do obozu w Langsdorfie (dzisiejszy Żagań), skąd w 1945 roku udało się Eugeniuszowi Radomskiemu zbiec.
Po ucieczce z obozu Radomski mieszkał w Jeleniej Górze, tam poznał swoją przyszłą żonę - gorliczankę, z którą przyjechał do naszego miasta w 1946 roku. Przez 35 lat pracował w fabryce maszyn górniczych. Za udział w Powstaniu Warszawskim odznaczony został Krzyżem Walecznych.
informacje zebrał Jakub Zieliński, zdjęcia: Piotr Gajda
żródło: gorlice.pl
Napisz komentarz
Komentarze