Wysyp uroczystości, imprez i festynów (Magura, Sękowa, Ropa, Szymbark, Wapienne, Łużna)

Magura. Dzień Polsko – Słowacki, którego główne atrakcje miały miejsce w Sękowej, zaczął się właśnie tu. Tu, gdzie oba narody związane są ze sobą bolesną historią I Wojny Światowej. Na cmentarzu nr 60, odbyła się modlitwa ekumeniczna i uroczysty apel poległych. Wieńce złożyli przedstawiciele władzy samorządowej min. wójt gminy Sękowa - Małgorzata Małuch wielu innych reprezentantów władz samorządowych Polski i Słowacji a także Grupa Rekonstrukcji Historycznej Gorlice 1915, która uświetniła tę okoliczność (fotorelacja)

 

Sękowa. Odbywający się Dzień Polsko – Słowacki zgromadził rzesze amatorów słowackiego piwa i knedlików. Co prawda ilość atrakcji może nie była duża, ale za to jakość ich była pierwszorzędna. Główne wydarzenia odbywały się w około sceny, gdzie słowackie zespoły prezentowały swój barwny i żwawy program artystyczny. Wiernie odtworzone sceny słowackich zaręczyn, wieczoru panieńskiego i kawalerskiego, spotkały się z dużym entuzjazmem publiczności. Wykonawcy zbierali co chwila gromkie brawa, a pod sceną wszyscy bawili się świetnie. Artystki czarowały nie tylko umiejętnościami ale także piękną, naturalną, słowiańską urodą. Organizatorzy zaprosili też na występy zespół Romski, który oklaskiwała życzliwie szczególnie starsza publiczność odwiedzająca Sękową. Uzupełnieniem wydarzeń artystycznych odbywających się na scenie, były zawody rozegrane pomiędzy ochotniczymi strażami ze Słowacji i Polski. Druhowie musieli zmierzyć się z wieloma konkurencjami, wyścigami w workach, rzutem gumiakiem w dal i innymi. Aby jeszcze bardziej wczuć się w atmosferę Słowacji, można było skosztować słowackiego piwa i przysmaków. Dla żądnych wrażeń sportowych, rozegrany został towarzyski mecz Polska – Słowacja. Całość dnia zakończyła dyskoteka pod gwiazdami którą prowadził DJ ze Słowacji (fotorelacja)

Ropa. Festyn charytatywny, który naprawdę miło potrafił zaskoczyć. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania i zapewnili publiczności nie lada atrakcje. Pokazy Straży Pożarnej, Policji czy też możliwość skosztowania prawdziwej wojskowej grochówki to tylko nieliczne atrakcje uświetniające festyn w Ropie. Nie zabrakło też atrakcji dla milusińskich, czekała na nich chociażby dmuchana zjeżdżalnia. Młodzi wykonawcy prezentujący się na scenie grali z klasą i wyczuciem a ich muzyka umilała tylko pobyt podczas festynu w Ropie. Mankamentem imprezy może być tylko sposób prowadzenia imprezy przez konferansjera. Niemniej jednak, to kolejna, w tak krótkim okresie czasu, udana, spontaniczna impreza w Ropie. Może Gorlice powinny wziąć przykład choćby właśnie z takiej Ropy, i zobaczyć jak takie festyny powinno się organizować? (fotorelacja)

Szymbark.14 sierpnia 2011 roku w Szymbarku odbył się już po raz drugi Festyn Parafialny. Organizatorami tegorocznego festynu byli m.in. ks. Proboszcz Parafii Szymbark, Koło Miłośników Szymbarku, Ochotnicza Straż Pożarna Szymbark, Koło Gospodyń Wiejskich, Rada Sołecka, Rada Parafialna oraz LKS Szymbark.  Od godziny 14:00 na scenie zlokalizowanej przy Wiejskim Domu Kultury w Szymbarku swoje programy artystyczne przedstawiali m.in. uczniowie z Zespołu Szkół w Szymbarku, wychowankowie Wiejskiego Domu Kultury w Szymbarku, mieszkańcy Szymbarku śpiewając stare wszystkim znane przyśpiewki. Na koniec wystąpiły lokalne zespoły muzyczne oraz zespół Upriders z Krakowa.  Nie zabrakło jak zwykle LOTERII FANTOWEJ, w której każdy los wygrywał. Po godzinie 19:15 odbyło się losowanie nagród głównych loterii. Każdy kto zakupił los-cegeiłkę na odnowę ołtarza św. Wojciecha w starym kościółku w Szymbarku miał szansę wygrać cenne nagrody tj. mikrofalówka, żelazka, wkrętarki, szlifierki kątowe, rowery, zestaw mebli ogrodowych, bon na parkiet i wiele wiele innych.  Festyn zakończyła zabawa taneczna na sali WDK Szymbark, gdzie do tańca w szczelnie wypełnionej sali przygrywał zespół OKTAWA.  W trakcie festynu można było podziwiać wystawy prezentujące żelazka, fotografie oraz malarstwo. Każdy mógł skorzystać z kuchni Koła Gospodyń Wiejskich w Szymbarku, które oferowały jak zawsze pyszne swoje domowe wypieki. Dla najmłodszych przygotowano plac zabaw z wieloma atrakcjami (fotorelacja)

Szymbark. Tu w skansenie i na placu przed Kasztelem, odbył się festyn Na Węgierskim Szlaku. Ta całodniowa impreza plenerowa organizowana przez Muzeum Dwory Karwacjanów i Gładyszów w Gorlicach, przyciągnęła miłośników kultury i klimatu Węgier. Impreza nawiązywała do wielowiekowych tradycji handlowych związanych z biegnącym z górnych Węgier przez ziemie Rzeczpospolitej, węgierskim szlaku winnym. Przygraniczne miasta i miejscowości takie jak Gorlice, Biecz czy Szymbark były kolejnymi etapami karawan kupców handlujących tutaj egzotycznymi towarami w tym węgierskim winem „węgrzynem”. Handlowano towarami tekstylnymi takimi jak sukno i płótno, zbożem, bydłem, skórami, wyrobami rzemieślniczymi a nawet żelazem i śledziami. Szlak był także miejscem wymiany kulturowej. Spotykali się na nim ludzie odmiennych tradycji. Koncerty muzyki etnicznej – kapele z Polski i zagranicy, prezentacje tradycyjnych zawodów ludowych takich jak: garncarstwo, tkactwo, łyżkarstwo, snycerka, maziarstwo, dziegciarstwo, bednarstwo czy koronkarstwo, prezentacje i degustacje win węgierskich i słowackich, pokazy historyczne i prezentacje multimedialne, gry i zabawy dla najmłodszych - tego mogli doświadczyć ci, którzy tego dnia odwiedzili okolice Kasztelu i skansenu (fotorelacja)

 

Wapienne. Komu mało było jeszcze zabawy w ciągu dnia, mógł się wybrać do Wapiennego na basen, gdzie odbyła się plenerowa impreza pod hasłem Pool Party Wapienne (fotorelacja)

 

 

A w świąteczny poniedziałek? Powiatowe dożynki czyli świętowanie obfitości plonów odbyło się w Łużnej (fotorelacja) i w Ropie.