Do godz. 11.00 trwały nerwowe przygotowania. Można było zwiedzać stoiska z rzemiosłem, którym zajmuje się coraz mniej ludzi. Swój fach prezentują między innymi łyżkarz, koronkarka z Bobowej czy tkaczka z Grybowa. Parę minut po godz. 11, przez krakowski Rynek przemaszerował barwny korowód złożony z lokalnych zespołów artystycznych, wozów ze stadniny koni huculskich z Regietowa oraz przedstawicieli władz. Tuż po 12:00, zaraz po hejnale z wieży mariackiej zabrzmiał hejnał Gorlic. Gości zgromadzonych na rynku przywitał Pan Burmistrz Witold Kochan, a w górę poszybowały balony z napisem "Dobre bo Gorlickie!" Niektórzy może będą się dziwić z treści tego napisu, ale tutaj to naprawdę nas widać! Gorliczan! Daje się odczuć, że w naszym mieście tkwi potęga turystyczna Małopolski, z tym że jego potencjał jest mało wykorzystywany. Obok Burmistrza gości przywitał Pan Starosta Mirosław Wędrychowicz. Skład gości zaproszonych przez władze jest imponujący, wśród nich znajdują się przedstawiciele nie tylko lokalnych władz, ale też korpusu dyplomatycznego. Zapraszamy do fotorelacji i śledzenia dalszych poczynań "Naszych" na Krakowskim rynku. Następna relacja już o godzinie 16:00.
(bod)
Napisz komentarz
Komentarze