Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaAUTO-GAZ Nikodem Groń - montaż i serwis samochodowych instalacji LPG - benzyna, diesel
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki

Prokuratura przesłuchała kierowców mijających tira, którym Kordian B. najprawdopodobniej śmiertelnie potrącił gorliczanina

Podziel się
Oceń

Z nagrania, które zabezpieczyli śledczy, udało się ustalić, że w chwili, gdy na przejściu stał tir, którego kierowca podejrzewany jest o spowodowanie śmiertelnego wypadku, przejeżdżała tamtędy jeszcze laweta i dwa inne pojazdy.

W prokuraturze cały czas badana jest sprawa śmiertelnego potrącenia, do którego doszło 20 kwietnia nad ranem na ulicy Parkowej w Gorlicach. W wyniku tego zdarzenia zginął 55-letni mieszkaniec miasta.

Kierowcy, którzy byli przesłuchiwani w związku z tym wydarzeniem, zeznali, że tir stojący na światłach awaryjnych nie wzbudził ich podejrzeń, sądzili, że kierujący nim po prostu naprawia zepsuty zestaw. Żaden nie pomyślał nawet, że chwilę wcześniej doszło w tym miejscu do tragicznego zdarzenia.

Śledczym udało się również ustalić tożsamość kierowcy lawety, która, jak wynika z nagrania, mijała stojącego tira niemalże w momencie, gdy doszło do potrącenia.

Kierowca ten został przesłuchany i chociaż prokurator nie chce zdradzać szczegółów, z uwagi na dobro śledztwa, to zapewne wiadomo już, dlaczego kierujący lawetą zwolnił na chwilę na wysokości stojącego na pasach tira, a potem ruszył dalej.

Wiadomo także, że podejrzewany o spowodowanie tego wypadku Kordian B. w chwili zatrzymania był trzeźwy. Teraz prokuratura czeka na wyniki badań, które określą czy 25-latek był pod wpływem narkotyków lub środków odurzających.

Niedługo odbędzie się także posiedzenie Sądu Okręgowego, który podejmie decyzję, czy podejrzany nadal będzie przebywał w areszcie tymczasowym. Obrońca z wyboru zaskarżył decyzję podjętą w tej sprawie przez Sąd Rejonowy.

Przypomnimy tylko, że podejrzany od samego początku nie przyznaje się do winy i odmawia składania zeznań. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności, bo prokuratura postawiła mu zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia.

Źródło: Gazeta Gorlicka





Napisz komentarz
Komentarze
Jacek 18.05.2018 16:25
By coś zacząć robić to musi dopiero dojść do tragedii bo w Gorlicach nie ma formalnie Straży Miejskiej

Legionów 18.05.2018 16:09
Brakuje wieczornych i nocnych pieszych i rowerowych patroli Policji.

zoo 16.05.2018 13:31
Nic dodać nic ująć są w Gorlicach pijaki bandziory jak nie da się kasy to chcą człowieka zabić.

Ania 16.05.2018 13:27
Wieczorami to śmiertelnie pijaki chcą ludzi zabić na legionów na przestanku koło monopolowego.Bo nie ma tam kamer logiczne.

Ddd 15.05.2018 08:04
Jak mógł SPOWODOWAC wypadek jeśli miał zielone. Powinien mieć zarzut nieudzielenia pomocy i ucieczki z miejsca wypadku. Prokuratura takimi głupotami nas naraża na straty

ReklamaSądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września - 6 października 2024
ReklamaRozpocznij naukę w szkole Żak - szkoły policealne, kursy i szkolenia, licea dla dorosłych - Jasło, ul. Floriańska 17 - tel. 13 446 23 13
ReklamaBudżet Obywatelski MAŁOPOLSKA - złóż wniosek - 1-31 października 2024
AKTUALNOŚCI
Reklama
ReklamaSądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września 2024 - 6 października 2024 | Koncert Dżem, spektakl Usuń ze znajomych
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12