To już niestety koniec laby. Wszystko co dobre to szybko się kończy. To był już ostatni letni, sierpniowy, wakacyjny weekend. Żwawy wiaterek, umiarkowana temperatura, słoneczko przedzierające się przez chmurki to wymarzone wręcz warunki dla serferów i to nie tych komputerowych.
Areną tego pięknego sportu była Klimkówka. Każdy tylko kto lubi deskę i żagielek, wybrał się nad zalew klimkowski. Zapraszamy do galerii zdjęć z niedzielnych regat. To już niestety koniec wakacji, następne za 297 dni.....
Napisz komentarz
Komentarze