Prowadzenie po niezdecydowanej postawie obrońców Glinika objęli gospodarze. Ta bramka była jednak bodźcem do poprawy gry przez gorliczan. Szybka odpowiedź przyjezdnych i chwilę później Kamil Głąb płaskim, mocnym strzałem doprowadza do remisu. Drugą bramkę dla Glinika zdobył Tomasz Obrzut po ładnej indywidualnej akcji prawym skrzydłem boiska. Bramkarz spodziewający się dośrodkowania został kompletnie zaskoczony. Po chwili znakomite podanie Dominika Martuszewskiego wykorzystał Rafał Kmiecik i podwyższył na 3:1 dla gorliczan. Czwartą bramkę właściwie do szatni zdobył Dominik Martuszewski wykańczając składna zespołową akcję.
Po przerwie młodzi piłkarze Glinika podkręcili tempo gry. Piąta bramka autorstwa Tomka Obrzuta była okrasą spotkania. Piękny strzał z dystansu ląduje pod poprzeczką w bramce Limanovii. Chwilę później znakomite podanie Bartka Węgrzyńskiego wykończył Rafał Kmiecik. W sytuacji sam na sam z bramkarzem bezlitośnie ulokował piłkę w bramce. Siódmą bramkę niemal identyczną jak poprzednia zdobył Jakub Kusiak. Tym razem idealna asystą popisał się Tomek Obrzut. W końcówce w poczynania gorliczan wkradło się rozluźnienie, którego efektem strata drugiej bramki.
Mecz z Limanovią obfitował w sytuacje podbramkowe z jednej i drugiej strony. Tym razem młodzi zawodnicy Glinika zagrali na wysokim procencie skuteczności. Gra również mogła się podobać szczególnie w końcówce pierwszej połowy i początkiem drugiej. Słaby początek spotkania spowodowany był zlekceważeniem i złym podejściem do mającej istotne znaczenie rozgrzewki przedmeczowej.
Bramki dla Glinika zdobywali: Tomasz Obrzut 2, Rafał Kmiecik 2, Jakub Kusiak, Dominik Martuszewski, Kamil Głąb po 1
Glinik: Bartłomiej Janik 5, Michał Lichwała 4,5; Tomasz Wiklowski 4,5; Kamil Gawryła 4,3; Mateusz Stępień 4,5; Tomasz Obrzut 5, Kamil Głąb 5, Dawid Berkowicz 5, Rafał Kmiecik 5, Dominik Martuszewski 4,5; Bartłomiej Węgrzyński 4,5
Ponadto grali: Kamil Zarzycki 4,3; Jakub Kusiak 4,3
I Liga młodzików OZPN Nowy Sącz
Limanovia Limanowa – Glinik Gorlice 1:3 ( 1:1)
Jak najbardziej zasłużone zwycięstwo gorliczan, które nie przyszło łatwo. Mecz z Limanovią to typowy mecz walki. Dosyć szybko zawodnicy Glinika objęli prowadzenie za sprawą Floriana Przybylskiego. Znakomite prostopadłe podanie Kacpra Kukli otworzyło drogę do bramki Florianowi, który znalazł się oko w oko z bramkarzem nie dając mu żadnych szans na skuteczna interwencję. Po kwadransie udało się gospodarzom doprowadzić do remisu po serii błędów „stoperów” Glinika. Pierwsza połowa kończy się remisem 1:1. Po przerwie trwała nieustępliwa walka o zwycięstwo. Zarysował się przewaga optyczna gospodarzy. Mnożyły się stałe fragmenty gry pod bramką gorliczan. Udał się jednak przetrwać trudny okres. Mało tego, Kacper Laskoś widząc nieporadność w poczynaniach partnerów z drużyny sam strzałem z dystansu wyprowadza Glinik na prowadzenie. Kacper zachował się jak na kapitana przystało i wziął w najbardziej odpowiednim czasie ciężar gry na siebie. Ta bramka podziałała na kolegów pozytywnie i na jej efekty nie trzeba było długo czekać. Chwilę później Kacper Kukla strzałem głową ustala wynik spotkania na 3:1 dla Glinika.
Bramki dla Glinika: Florian Przybylski, Kacper Laskoś, Kacper Kukla
Glinik: Wojciech Koszyk 4,5 (30 Partyk Dziedzic 4,5), Patryk Alibożek 4,5, Piotr Dyl 4,8; Paweł Rzepka 4,8; Kacper Laskoś 4,8; Maksymilian Wróblewski 4,5, Kacper Kukla 4,5, Michał Pater 4,5, Rafał Cetnarowski 4,5, Florian Przybylski 4,6
Ponadto grali: Kamil Więcek 4,5, Krystian Wagner 4,3, Eryk Gawryła 4,5
(BP)
Napisz komentarz
Komentarze