Około godziny 15.30 jednostki straży pożarnej zostały zawiadomione, że w rowie w miejscowości Stróżówka znalazł się szary samochód VW Polo. Przybyli na miejsce zdarzenia strażacy i powiadomieni o wypadku policjanci ze zdziwieniem skonstatowali fakt, że samochód w rowie jest pozbawiony kierowcy, który najprawdopodobniej oddalił się z miejsca zdarzenia. Jaki był tego powód? Nie jest to jasne. Może kierowca mógł być w szoku po wypadnięciu z drogi, może do oddalenia się z miejsca zdarzenia zmusiły go nie cierpiące zwłoki, bardzo pilne sprawy, a może uznał, że przydrożny rów to świetne miejsce do zaparkowania samochodu? Miejsce w zasadzie bezpieczne, mogło by oczywiście wystąpić ryzyko zalania samochodu gdyby padał deszcz, jednak nasza złota jesień stanowi tymczasem gwarancje suchości pojazdu.
Oczywiście istnieje również inne dość brutalne wytłumaczenie, to wytłumaczenie nazywa się alkohol i ucieczka pijanego kierowcy z miejsca zdarzenia. Oczywiście ta ostania wersja nie ma żadnego potwierdzenia w faktach, to tylko takie sobie dywagowanie.
(BP)
Napisz komentarz
Komentarze