Ekstrim Gorlice - Bronowianka Kraków 0:3 (21:25, 15:25, 17:25)
Ekstrim: Rakoczy, Cembrzyńska, Dynarowicz, Pałys, Wójtowicz, Tarsa, Gądek, Liszka, Piechota, Sarkowicz, Szura, Królikowska, trener: Piotr Wańczyk
Bronowianka: Zaremba, Śliwa, Marek, Kania, Czekaj, Tysarczyk, Rzepka, Małusecka, trener: Marek Kępa
Zawody sędziowali: Fabian Szarowicz, Tomasz Chmura, sekretarz Natalia Apola
Tylko pierwszy set mógł się podobać, w którym Ekstrim próbował walczyć. Po pierwszych kilku piłkach na tablicy był remis po 3. Krakowianki uzyskały kilku punktową przewagę (9:12, 11:16), którą w końcówce zaczęły tracić. Przy stanie 20:22 trener Bronowianki poprosił o czas. Kilka wskazówek trenera Kępy zmotywowało zawodniczki przyjezdnych na tyle, by spokojnie zakończyć tego seta na swoją korzyść.
O drugim i trzecim secie trzeba napisać, że się odbyły. Przewaga zespołu Bronowianki była ogromna a zdobycze punktowe Ekstrimu często były połową tego co posiadały krakowianki. Trener Wańczyk starał się wprowadzać zmienniczki, licząc na odmianę losów spotkania. Niestety nie przyniosło to oczekiwanego skutku i po godzinie gry było po meczu. Nie udało się urwać choćby seta liderowi III ligi.
(tes)
foto: lek
Napisz komentarz
Komentarze