HaloSonda – Maturzyści opowiadają o maturach z matematyki i angielskiego

Robert – bardzo pozytywnie i po maturze z matematyki i po maturze z angielskiego; niestety, najgorsze dopiero przed nami: rozszerzenie z matematyki i angielskiego; dużo powtarzania, ale też bez przesady

Agnieszka – Jesteśmy z profilu matematyczno – angielskiego, dlatego dla nas to nie było trudne; teraz matura poszerzona z obydwu tych przedmiotów: trzeba powtórzyć jeszcze raz materiały i do roboty! Dużo się przygotowywaliśmy do tych matur, korki oczywiście i niestety na rozszerzenie trzeba dużo powtarzać.

Dawid – nic mnie nie zaskoczyła ani z matematyki ani z angielskiego; relaks – dopiero jutro, a teraz byle do godziny 14 i matury rozszerzonej z angielskiego

Paweł – pozytywnie po dzisiejszym dniu, po matematyce już nie tak fajnie, była trochę trudniejsza niż się spodziewaliśmy, choć jesteśmy klasą profilowaną: technik – informatyk; teraz najważniejsza będzie matura z języka angielskiego i informatyki

Paulina – po dniu dzisiejszym bardzo dobrze – matura z angielskiego nie była nawet taka trudna jak się mogło wydawać, teraz podstawowa geografia i egzaminy ustne będą najważniejsze

Beniamin – Wczoraj na matematyce poszło mi znacznie lepiej niż dzisiaj, bo jestem z profilu matematyczno – informatycznego; dzisiaj angielski był dla mnie trudny, teraz jeszcze rozszerzona matematyka.

Tymoteusz – Po egzaminach na razie „lajcik”, najważniejsza była i będzie matematyka, bo liczy mi się poczwórnie na wybrane studia, myślę że podstawę napisałem gdzieś między 90% a 100%. Angielski też był raczej łatwy, chociaż słuchanie ciężkie – może ze względu na magnetofon. Do egzaminów podszedłem na spokojnie – zdecydowanie więcej stresowałem się przed egzaminem na prawo jazdy.

Magda – Teraz czuję się już świetnie , mam nadzieję, że poszło mi bardzo dobrze. Stresu przed angielskim nie było, gorzej przed matematyką, ale jakoś poszło. Gdyby matma nie była obowiązkowa absolutnie bym jej nie zdawała, dla mnie nie jest ona potrzebna. W żaden profil studiów pokrewny matematyce nie chcę startować, więc byleby zdać, zapomnieć i tyle. Najważniejsze dla mnie teraz będą geografia na poziomie podstawowym i rozszerzony język polski.

Poziom trudności dotychczasowym egzaminów jest określany zwykle jako łatwy. Docelowo jednak czeka nas jeszcze wiele egzaminów na poziomie poszerzonym, które w bardzo wielu przypadkach zadecydują o tym, jakie uczelnie wyższe będą dostępne dla dzisiejszych maturzystów.

Trzymamy kciuki i życzymy powodzenia w czekających maturzystów egzaminach.

MAK{jcomments on}

fot: Daniel Pruchnicki