Siusiaki i trupy, czyli promocji Gorlic ciąg dalszy

Może nie było by w tym nic nadzwyczajnego, gdyby sprawa została w szkolnych murach i nie wyciekła na gorlicki rynek. Jednakże zbulwersowani całą sytuacją Rodzice postanowili donieść na panią nauczyciel do magistratu, a sprawa odbiła się szerokim echem nie tylko w lokalnych mediach.

Radio Eska Rock, Super Express, Gazeta Krakowska i najprawdopodobniej tygodnik Wprost to tylko niektóre media, które raczyły zająć się sprawą. Kilka miesięcy temu dane nam było zaprezentować artykuł pt. „Gorlickie tu promujemy się trupem”. Wygląda na to że samorządowcy (pani nauczycielka piastuje funkcję radnej miejskiej) wzięli sobie do serca zawarte w nim tezy i teraz zaczęliśmy się promować penisem namalowanym na bucie.

Trzeba przyznać, iż jest to całkiem oryginalny sposób na wypromowanie nazwy Gorlic w ogólnopolskich mediach, koszty żadne, a w myśl dawno znanej sentencji „nie ważne jak się o nas mówi, byle by nazwy nie przekręcano” Gorlice znalazły się na stronach poczytnych gazet, jak i też na falach radiowych. Pani nauczycielce nie pozostało nic tylko podziękować za jakże skuteczną promocję naszego miasta. W końcu z ust samego, jakże popularnego w naszym kraju, Kuby Wojewódzkiego i jego radiowej partnerki Agnieszki Szulim, padła nazwa naszego małego miasteczka. Gdybyśmy chcieli promować Gorlice w radiowej reklamie lub w programie wyżej wymienionych Państwa podejrzewam, że budżet Gorlic mógłby się nie zamknąć przez kilka najbliższych lat łatając dziurę po „promocji”. Co gorsza, mogło by się okazać, że nie jest ona na tyle skuteczna, w porównaniu z prześmiewczymi tonami radiowych redaktorów nt. zaistniałej w szkole sytuacji. Mimo, iż audycja miała charakter prześmiewczy niosła ona też kaganek oświaty do „ciemnego ludu”, a Redaktorzy wyraźnie podkreślili, że Gorlice, to nie Görlitz i znajdujemy się w województwie małopolskim.

Mimo, że wszyscy gonią panią nauczyciel wyśmiewają, wytykają palcami, nikt nie zwrócił uwagi, jak bardzo wiele jej wszyscy zawdzięczamy. Ile tysięcy złotych z gorlickiego budżetu zostało zaoszczędzone, a mimo wszystko Gorlice znowu są w mediach. Co prawda nikt nie wspomina o pięknych walorach Beskidu, muzeum, Łukasiewiczu, no i o niemal kultowych już tutaj trupach (patrz bitwa pod Gorlicami), ale jednak mówi się o nas!

Dlatego też może zamiast szukać dziury w całym, powinniśmy zacząć się cieszyć, że po raz kolejny ktoś łaskawym okiem spojrzał na ten kawałek małopolskiej ziemi i raczył coś o nas powiedzieć. Może nie w najlepszym tonie, ale jednak do świadomości tysięcy słuchaczy i czytelników trafiło, że jest taka miejscowość, jak Gorlice. Kto wie może ktoś z nich raczy tu przyjechać, aby sprawdzić na własnej skórze innowacyjne metody wychowawcze

BP

LINK do audycji w Eska Rock.

{jcomments on}