Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama MULTISERWIS | Szewc • grawer • dorabianie kluczy • pieczątki • ksero | Zapraszamy – ul. Legionów 6a GORLICE
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama DELIKATESY SZUBRYT – GORLICE, ul. Kościuszki 34A – Sprawdź najnowsze promocje! [od 9 do 23 września 2024]

Niebezpieczny plac zabaw

Podziel się
Oceń

Karuzela, zjeżdżalnia, huśtawki, piaskownica, równoważnia oraz metalowa konstrukcja kształtem przypominająca węża, to urządzenia składające się na plac zabaw przy ulicy Asnyka w Gorlicach. Ten zlokalizowany za "Zaściankiem” plac zna lub kojarzy chyba każdy mieszkaniec miasta, istnieje od dziesiątków lat. Bawiły się na nim setki dzieci kolejnych pokoleń.  Dziś stwarza bardzo poważne zagrożenie dla zdrowia i życia dzieci. Do redakcji portalu haloGORLICE z prośbą o pomoc zwrócili się mieszkańcy okolicznych bloków przy ulicy Bieckiej, Norwida i Konopnickiej. „Ten malutki plac zabaw obsługuje 3-4 bloki w najbliższej okolicy, jest bardzo często użytkowany, a od 40 lat jak tutaj mieszkam niewiele się zmieniło (...)” mówił pan Tomasz, który opiekuje się dziećmi podczas ich zabaw na wspomnianym placu.   Wspólnie z panem Tomaszem dokonaliśmy przeglądu urządzeń znajdujących się na placu. Już na pierwszy rzut oka stwierdziliśmy szereg uszkodzeń, karygodnych napraw, zaniedbań i niezgodności z Polskimi Normami. Największe „wrażenie” robi stalowa karuzela, która pamięta jeszcze czasy Edwarda Gierka. Siedziska wykonane z drewna są mocno wybrakowane, te zaś które jeszcze spełniają swoją funkcje, przykręcone są do metalowej konstrukcji zbyt długimi śrubami, które wystają z pod spodu powodując zagrożenie dla zdrowia dzieci. W jednym z siedzisk od strony zewnętrznej oderwany jest element oparcia. Z takim oparciem bardzo łatwo o wypadek przy działającej sile odśrodkowej. Na placu znajduje się również „wąż” czy „fala”, która swym wiekiem dorównuje karuzeli. W 2006 roku na placu postawiono nowe urządzenia spełniające ówczesne normy i certyfikaty. Są to elementy wykonane w większości z drewna: zjeżdżalnia, huśtawki i równoważnia. Normy jednak zmieniły się w 2008, a urządzenia oczywiście pozostały. Znaczącą zmianą w nowych normach dotyczących urządzeń do zabaw jest sposób kotwienia elementów drewnianych. Niedopuszczalnym jest zakopywanie lub betonowanie bezpośrednio w gruncie drewnianych elementów. Dopuszcza się kotwienie jedynie na metalowej kotwie lub stopce słupka. Dziś widać na podstawach urządzeń wilgoć i mech, które zmieniają drewno w próchno powodując osłabienie konstrukcji. Zeskok ze zjeżdżalni, zgodnie z obowiązującymi normami o bezpiecznej nawierzchni wykonano z piasku. Przez 7 ostatnich lat piasek rozsypał się na boki tworząc zarośnięte już trawą wały, a przy zeskoku jest głębokie twarde klepisko. Polskie Normy określają również, że ogrodzenie musi skutecznie chronić plac przed wtargnięciem zwierząt, a sam regulamin placu zabaw zabrania również wyprowadzania ich tam. Zrobione przez nas zdjęcia całkiem nowej siatki wzdłuż potoku Stróżowianka wskazują rażące zaniedbania w tej kwestii. Szczelina między słupkami ogrodzenia placu i terenu Telekomunikacji jest tak duża, że może przez nią przejść dziecko, a co dopiero kot, pies czy inne zwierze. Podobnie jest jeśli chodzi o kilkunastocentymetrową szczelinę. Czemu zatem służy zakaz wyprowadzania zwierząt na teren placu, skoro nie dba się o odpowiednie zabezpieczenie go przed bezpańskimi psami i kotami? Zarządcą placów zabaw w mieście jest Gorlickie Towarzystwo Budownictwa Społecznego jako spadkobierca po dawnym Miejskim Zarządzie Budynków. Do jego obowiązków należy zapewnienie bezpieczeństwa na placach zabaw. Według relacji jaką otrzymaliśmy od mieszkańców ostatnia kontrola zarządcy owego placu miała miejsce w zeszłym roku. W tym roku na wiosnę nikogo nie widziano. Pan Tomasz w osobistej rozmowie z radnymi Andrzejem Rakiem i Zbigniewem Grygowiczem zwracał się z prośbą o interwencje w sprawie placu, a w szczególności karuzeli, która zagrażając dzieciom staje się bardziej szkodliwa i bezużyteczna niż dotychczas. Pan Zbigniew Grygowicz w rozmowie telefonicznej poinformował nas, że sprawę przekazał do zarządcy t.j. GTBS. Natomiast radny Rak po konsultacji z innymi użytkownikami placu nie widział powodów do dalszych swych działań w tej sprawie. Z szeregiem pytań o ostatnią kontrolę oraz zdjęciami udaliśmy się do prezesa GTBS pana Edwarda Igrasa, który zapewniał nas, że nie było żadnych sygnałów oddolnych ze strony mieszkańców w sprawie tego placu. „Trzeba zgłaszać awarie...” – mówił. Czemu zatem służą obowiązkowe coroczne kontrole? Czyż nie temu właśnie, by wykryć wszelkie awarie w urządzeniach powodujące zagrożenia. Nie mniej jednak pan prezes zapewnił nas o tym, iż porozumie się ze starostą celem przeprowadzenia remontów oraz, że osobiście uda się dokonać przeglądu placu zabaw. W celu przeglądnięcia protokołu z ostatniej kontroli udaliśmy się wraz z prezesem do Specjalisty do Spraw Remontowo-Budowlanych, pana Mariana Puchajdy. Przekazaliśmy mu relację pana Tomasza z ostatniej kontroli, wg której kontrolujący pan zakręcił karuzelą i stwierdził, że „(...) skoro się kręci to jest sprawna.” Szybko okazało się, że tym kontrolerem rok temu był właśnie pan „specjalista” Marian Puchajda. Jak twierdził, naopowiadano nam bzdur, bo on osobiście był na kontroli, spisywał protokół i wykonywał dużo zdjęć karuzeli. W trakcie naszej rozmowy trzykrotnie wspomniał o swym udziale w zeszłorocznej kontroli. Zapoznaliśmy zatem „specjalistę” Mariana Puchajdę ze zdjęciami „gierkowskiej” karuzeli z pytaniem czy rok temu wyglądała inaczej oraz czy można zobaczyć protokół z kontroli jak i wspomniane wykonane zdjęcia. I tutaj pan „specjalista” wysunął swoje kolce. Na trzykrotnie zadane pytanie o to, czy owa karuzela pozytywnie przeszła kontrole skoro nadal stoi, nie otrzymaliśmy odpowiedzi, po czym usłyszeliśmy, że pan Marian Puchajda nie był na żadnej kontroli i nie wie w ogóle o jakiej kontroli rozmawiamy. Udając, że nie wie o jaką kontrolę chodzi, na zadane po raz czwarty pytanie, czy karuzela przeszła pozytywnie kontrolę bezpieczeństwa skoro nadal stoi odpowiedział: „Ja już wszystko powiedziałem, nie mam nic więcej do powiedzenia”. Tak oto miejski specjalista potwierdził ogólnie panującą opinię urzędnika, jako człowieka kompletnie nieodpowiedzialnego za swoje działania i słowa, czującego się bezkarnie, traktującego petenta z góry oraz mającym o sobie zbyt wygórowane mniemanie. Nie trzeba być bowiem specjalistą inżynierem, żeby gołym okiem stwierdzić, iż karuzela jest niesprawna technicznie oraz nie spełnia żadnych norm jakie kiedykolwiek spisano na całej kuli ziemskiej włącznie z najmniej rozwiniętymi państwami świata. Według obecnego stanu prawnego, urządzenia na placu zabaw, takie jak: huśtawki, drabinki, piaskownice, kwalifikowane są jako obiekty małej architektury i w związku z tym podlegają obowiązkowej kontroli okresowej Nadzoru Budowlanego. O komentarz do zaistniałej sytuacji poprosiliśmy zatem kierownika Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Gorlicach, pana Aleksandra Górskiego. Dowiedzieliśmy się, że Nadzór Budowlany sprawdza głównie to co zostaje zapisane w protokole z kontroli zarządcy. Chodzi tutaj o zgodność protokołu z rzeczywistością, w związku z powyższym poinformowaliśmy pana kierownika Górskiego o naszych doświadczeniach na wizycie u zarządcy. Otrzymaliśmy zapewnienie od pana kierownika Aleksandra Górskiego, że w trybie pilnym zostanie sprawdzona zgodność ostatnio przeprowadzonej kontroli przez miejskiego specjalistę. (adr) {jcomments on}
Powiązane galerie zdjęć:

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaENERGO ELECTRIC – GORLICE ul. 11 Listopada 16 – Dzięki połączeniu doświadczeń i potencjału grupy możemy zagwarantować naszym klientom atrakcyjne warunki handlowe.
ReklamaAkademia Humanistyczno-Ekonomiczna w Jaśle - studiuj administrację blisko siebie - studia licencjackie i magisterskie, podyplomowe, on-line - zapisz się teraz i skorzystaj z aktualnych promocji
AKTUALNOŚCI
Reklama
ReklamaSądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września - 6 października 2024
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama Agencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI”