Na wysokości boiska Orlik w Kwiatonowicach kierujący Oplem Astra, stracił panowanie nad pojazdem. Ze śladów pozostawionych na drodze jak i z relacji świadków, wynika iż pojazd zjechał kilkakrotnie ze swojego pasa, co zagroziło pojazdowi nadjeżdżającemu z przeciwka. Swoistego rodzaju taniec po drodze zakończył się obrotem auta o 180 stopni i wpadnięciem do rowu, gdzie samochód przekoziołkował i znalazł się na dachu.
Na całe szczęście nikomu nic się nie stało, ucierpiał tylko samochód. Zimną krew zachował także kierujący, który jechał w przeciwnym kierunku do Opla, uciekając przed jego niekontrolowanym ruchem.
Na miejsce wypadku zostały skierowane 2 zastępy ratownicze Straży Pożarnej Policja oraz Karetka pogotowia. Ruch został wstrzymany na około 20 minut
Mateusz Świątek
Napisz komentarz
Komentarze