Na kiermaszu staroci można było nabyć dosłownie wszystko, począwszy od starych pięknych zegarów, porcelany, białej broni, przedmiotów codziennego użytku, pamiętających czasy naszych dziadków, lalek, po stare radia i inne perełki. Ogółem "szwarc, mydło i powidło".
Impreza mimo słabej promocji przyciągnęła masę kupujących. Miejmy nadzieję, że jej atrakcyjność wpłynie na cykliczne jej organizowanie.
foto: Jacek Spyra / fotogorlice.pl
foto: Tomasz Stasiowski
Tomasz Stasiowski
Napisz komentarz
Komentarze