Wszystko to za sprawą organizatorów, czyli członków zespołu KRUSHER, w składzie którego oglądać możemy Gorliczankę Klaudię Kozień. Głównym spiritus movens i kierownikiem całego zamieszania jest jednak lider i perkusista zespołu Adam Pucykowicz. To głównie dzięki niemu już po raz piąty sympatycy mocnego, gitarowego grania mieli prawdziwe święto. Tego roku, podczas 12-godzinnej imprezy zaprezentowało się 9 zespołów reprezentujących różne nurty ambitnej rockowej muzyki.
Imprezę miał zaszczyt otworzyć blues rockowy Black Dust z Krosna. Ostatnio zespół ten święcił sukces w postaci Nagrody publiczności na festiwalu Rocksession. Następnie zaprezentowała się młoda grupa z Sanoka Till Death To Us Part, której muzycy mają po 16-17 lat. Czyżby narodził się nowy Decapitated?? Death metalowy band Pneaumatic Frost to doświadczona grupa metalowa, która swymi dźwiękami rozkręciła publiczność. Następnie śląska formacja Iscariota zafundowała słuchaczom stary dobry heavy metal. Znani są min. ze współpracy z Romanem Kostrzewskim z grupy KAT.
Steel Velvet - bardzo znana i najbardziej rock'n'rollowa ekipa Krushfestu, która swymi pozytywnymi dźwiękami porwała całą halę. Pathology - bardzo doświadczona ekipa z Łodzi mająca w swym składzie ekscentrycznego wokalistę Turbo - Tomka Struszczyka. Ich moc koncertowa była tak olbrzymia, że na bisie wysiadł prąd. Grupa pokazała, że i w takich sytuacjach potrafią sobie poradzić i dokończyła koncert akustycznie.
Po nich zainstalował się pomysłodawca i gospodarz imprezy - zespół Krusher. W tym roku zagrali same covery m.in. Poker Face (Lady Gaga), Zombie (The Cranberries), Vodka (Korpiklaani), Rasputin (Boney M). Po koncercie efektownie zakończonym racami, perkusista zespołu i główny organizator - Adam Pucykowicz dziękował wszystkim zaangażowanym w organizację festiwalu, przyjaciołom, sponsorom i publiczności za wsparcie i lata ciężkiej pracy.
Po bisie Krushera na scenie zamontował się Rosyjski Trelleborg. Ta folk-metalowa grupa została doceniona przez samego Ozzy'iego Osborna (Black Sabbath) i jeden z ich numerów poświęcony twórczości Ozzy'iego został umieszczony na składance Tribute Ozzy Osbourne. Rosjanie byli jedną z gwiazd wieczoru.
Na zakończenie wystąpił zespół z Białorusi - Gods Tower. Koncerty na Festiwalach min. Wacken i Master of Rock świadczą o dobrym poziomie tego zespołu. Kapela zafundowała nam folk-metalowy charakter i melodyjne riffy, które były świetnym zakończeniem tak długo trwającej imprezy.
Miejmy nadzieję, że za rok odbędzie się kolejna edycja Festiwalu, na który już dzisiaj z czystym sumieniem zapraszamy Gorliczan gustujących w tego typu muzyce. (Przeczytaj więcej na temat poprzednich edycji KRUSHFESTU)
rb, materiały organizatorów.
Napisz komentarz
Komentarze