Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Sklep z artykułami elektrycznymi: oświetlenie LED, kable i przewody, gniazda i łączniki, rozdzielnice, telewizja przemysłowa, alarmy, aparatura modułowa. Hurtownia. Znakomita jakość w najlepszej cenie! ;)
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach

Ciężka przeprawa na inaugurację II ligi w Gorlicach

Podziel się
Oceń

 Marzenie zarządu Ekstrimu Gorlice o grze na parkietach drugoligowych stało się dziś faktem. W pierwszym meczu, inaugurującym ten historyczny dla klubu sezon, podopieczne Grzegorza Silczuka przed gorlicką publicznością, po pięciosetowej walce, pokonały drużynę San-Pajda Jarosław w stosunku setów 3:2. Mecz był dla dziewczyn nie lada wyzwaniem. Na parkiecie pozostawiły wiele potu nie tyle z wysiłku co z presji i nerwów.


KRS Ekstim Gorlice - San-Pajda Jarosław 3:2 (28:26, 20:25, 25:13, 20:25, 16:14)


Ekstrim
: Pytel 4, Jasionowicz 11, Grzelak 17, Stojek (kpt) 24, Warchoł 14, Mokrzycka 4, Silczuk 1, Bąkowska (libero) oraz Taboł 1, Pabis, Królikowska, Wójtowicz, Pałys. Trener: Grzegorz Silczuk.

San-Pajda: Niedbała 5, Kupczak 3, Chmielarczyk 10, Saj 16, Sekutowska-Pisarczyk 18, Trojnar 13, Pyrć (libero) oraz Dyrek 1, Macek 2, Witowska, Bar (libero). Trener: Piotr Pajda

Sędziowie: Marek Orlef (Jędrzejów), Lech Barzyński (Kielce), liniowi: Tomasz Bochenek, Janusz Wojdyła (obaj Gorlice), sekretarz: Hanna Wojdyła (Gorlice).

MVP meczu: Paulina Stojek (Ekstrim Gorlice)

Początek pierwszego seta pokazał jakie emocje wyzwoliły się w głowach dziewczyn z Ekstrimu, które po raz pierwszy mogły zaprezentować się gorlickiej publiczności. Gospodynie były tak spięte, że wszystko to co nazywa się siatkówką w ich wydaniu było po prostu mierne. Jarosławianki wyszły na pierwszego seta zmobilizowane i to one zdobyły kilka punktów przewagi, zdominowały parkiet i rządziły w każdym elemencie gry. Po kilku minutach zawodniczki Ekstrimu zaczęły łapać więcej powietrza w płuca i gra się nieco wyrównała. Tablica wyników po stronie San-Pajdy, ciągle jednak pokazywała kilka oczek więcej. Dopiero w samej końcówce seta gospodynie zdołały dogonić jarosławianki. Rozstrzygnięcie seta nastąpiło po grze na przewagi, gdzie przyjezdne popełniły dwa błędy z rzędu (zagrywka w taśmę i atak w aut) i to Ekstim cieszył się ze szczęśliwie wygranego seta.
Przebieg seta: 1:0, 1:4, 8:8, 11:15, 16:20, 22:22, 24:23, 26:25, 28:26.

Drugi set lepiej rozpoczęły ekstrimianki. Objęły prowadzenie 8:4 i wydawało się, że w końcu przejmą inicjatywę w tym spotkaniu. W końcu dziewczyny zaczęły zdobywać punkty w własnych akcji i kontr a także zyskały przewagę na siatce, dzięki dobrej grze na środku Doroty Jasionowicz. Niestety ta aura trwała krótko i już w połowie seta obie drużyny zrównały się punktami. W grze Ekstrimu mnożyło się od własnych niewymuszonych błędów a zawodniczki z Podkarpacia bezlitośnie to wykorzystywały. Od stanu 11:11 do 20:20 osią wyniku był remis. W końcówce kilka błędów Ekstrimu z rzędu przyniosło sukces jarosławiankom.
Przebieg seta: 8:4, 11:11, 16:14, 20:20, 21:25.

Trzeci set to wreszcie lepsza gra gospodyń co poskutkowało szybkim ich prowadzeniem. Drużyna przyjezdna łatwo zrezygnowała z pościgu, dając możliwość trenerowi Silczukowi na wprowadzenie dwóch rezerwowych zawodniczek, wychowanek gorlickiego klubu, Klaudii Taboł i Patrycji Pabis. Set bez historii, 25:13 dla Ekstrimu.
Przebieg seta: 4:1, 5:3, 11:5, 15:8, 21:11, 25:13.

Na ile zawodniczki San-Pajdy odpuściły walkę w poprzednim secie, tak w czwartym to one znów uzyskały inicjatywę, szybko wychodząc na prowadzenie 1:5. Ekstrim powrócił do poziomu gry z drugiego seta, rażąc własnymi błędami. Później rywalizacja nieco się wyrównała ale to jarosławianki grały lepiej i miały o 2-3 oczka więcej na tablicy wyników. Zryw Ekstrimu i dwie skuteczne akcje w ataku, kapitana drużyny Pauliny Stojek doprowadziło do remisu 18:18. Jednak był to jednorazowy przebłysk w grze  gospodyń, które końcówkę oddały praktycznie bez walki.
Przebieg seta: 1:4, 8:8, 11:14, 18:18, 19:24, 20:25.

Tie-break lepiej rozpoczęły ekstrimianki, które grając blokiem, wyszły na prowadzenie 3:1. Trener Piotr Pajda poprosił o czas, po którym jego podopieczne, zmobilizowane odwróciły tendencję zdobywania punktów i dzięki kilku skutecznym atakom Magdaleny Trojnar wyszły na prowadzenie 6:8. Następne akcje przynosiły punkty naprzemiennie obu drużynom, w rolach głównych wystąpiły najlepiej punktujące Paulina Stojek i znów Trojnar. To jednak jarosławianki miały akcję wyprzedzającą i one jako pierwsze miały meczbola. Zmarnowały go posyłając piłkę z zagrywki w aut (14:14). W kolejnej akcji znów role główne grały jarosławianki, a konkretnie rozgrywająca Karolina Kupczak, która przerzuciła swoją koleżankę Katarzynę Saj a piłka ku rozpaczy trenera Piotra Pajdy spadła na parkiet po stronie jego drużyny (15:14). Ostatnia, jak się okazało, akcja meczu to atak po prostej Mgdaleny Trojnar w aut i to dzięki trzem pod rząd błędom jarosławianek Ekstrim wygrał ten tiebreak i cały mecz 3:2.
Przebieg seta: 3:1, 8:10, 12:12, 13:14, 16:14.

Po meczu kapitan Ekstrimu Paulina Stojek nie kryła swoich emocji, jakie wyzwoliła w niej ta nerwowa batalia.

"Byłyśmy kompletnie zestresowane, a początek pierwszego seta to była istna tragedia. Nie byłyśmy w stanie wypełnić poleceń taktycznych trenera, które polegały na mocnej i celowanej zagrywce, które miały wyłączyć najwyższą atakującą Emilię Sekutowską-Pisarczyk (przyp. red. - 195 cm wzrostu). Musimy grać dużo lepiej, musimy popełniać mniej błędów własnych, zwłaszcza w zagrywce. Ten mecz pokazał jak dużo pracy jeszcze przed nami".

O przebieg spotkania zapytaliśmy też trenera Grzegorza Silczuka.

"Postawiliśmy na celowaną zagrywkę, aby wyłączyć z gry najlepsze atakujące zespołu z Jarosławia. Czasem to się udawało, czasem nie a ciężar gry brały na siebie z powodzeniem inne zawodniczki przeciwniczek. Jeśli chodzi o grę w kontrach i podejmowanie ryzyka w atakach z piłek sytuacyjnych, uznałem że lepiej nastawić dziewczyny na bezpieczne przebijanie piłek, tak by ograniczyć możliwości rozegrania na najwyższą atakującą, mierzącą 195 cm wzrostu (przyp. red - Sekutowską-Pisarczyk) oraz dać sobie możliwość ustawić możliwie najlepszy blok. Mimo dużych problemów cieszymy się ze zwycięstwa, pierwsze koty za płoty".

Pierwszy mecz Ekstrimu ujawnił jak wielka presja ciążyła na psychice dziewczyn, które z racji miejsca zamieszkania, trenują poza Gorlicami a grają dla Ekstrimu. Bardzo dobre wyniki uzyskiwane przez zespół podczas gier kontrolnych przed sezonem można włożyć do bajek. Na pierwszy rzut oka brakuje ekstrimiankom ogrania i to takiego w gorlickiej hali. Na całe szczęście kibice licznie zebrani w gorlickiej hali, dopingowali żywo dziewczyny, wspierając ich w ciężkich chwilach. Miejmy nadzieję, że kolejne mecze będą już tylko lepsze.

Warto wspomnieć, że w dzisiejszym meczu nie wzięły udziału gorliczanka Katarzyna Wierzba, która bierze udział w zgrupowaniu kadry nadziei olimpijskich oraz środkowa Alicja Leszek, która jest filarem bloku Ekstrimu Gorlice.

Inne wyniki II ligi siatkówki kobiet IV grupy można śledzić tu.


Kolejny mecz Ekstrim Gorlice rozegra już 2 października (środa), gdzie w rozgrywkach Pucharu Polski zmierzy się z I-ligowym zespołem Developressu Rzeszów. Początek spotkania o godz. 19.00 w hali OSiR w Gorlicach. Zapraszamy.


statystyki Ekstrim Gorlice San-Pajda Jarosław
sety 3 2
punkty 110 103
zdobyte w ataku 68 58
bloki punktowe 7 8
asy serwisowe 3 2
z błędów własnych 21 24
zepsute zagrywki 11 11

 



Tomasz Stasiowski

 

Powiązane galerie zdjęć:

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaENERGO ELECTRIC – GORLICE ul. 11 Listopada 16 – Dzięki połączeniu doświadczeń i potencjału grupy możemy zagwarantować naszym klientom atrakcyjne warunki handlowe.
AKTUALNOŚCI
Reklama
ReklamaSądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września - 6 października 2024
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama ENERGO ELECTRIC – GORLICE ul. 11 Listopada 16 – Dzięki połączeniu doświadczeń i potencjału grupy możemy zagwarantować naszym klientom atrakcyjne warunki handlowe.