Patrząc w niebo, wszyscy zadają sobie jedno pytanie, kiedy wróci lato? Z prognoz pogody wynika, że nie prędko. Obecnie (18 lipca, godziny wieczorne) w Gorlicach pada deszcz i taki stan rzeczy może potrwać aż do ranka (19 lipca).
Synoptycy przewidują intensywne opady deszczu, a informacja o możliwości wystąpienia takowych została rozesłana przez Regionalny System Ostrzegania, który informuje o opadach rzędu 30-55 mm.
Jak się mają stany rzek w naszym regionie? W tym momencie nie ma bezpośredniego zagrożenia ze strony zbiorników i cieków wodnych w powiecie gorlickim.
Dziś rano (godz. 6.00) Zbiornik Klimkówka notował napełnienie na poziomie 20,22 mln m3 z zapasem rzędu 22,1 mln m3 (aktualny stan - link).
Jeśli chodzi o poziomy rzek naszego regionu żadna z nich jak do tej pory nie zbliżyła się do stanów ostrzegawczych, jednak widać gołym okiem, że wody w korycie Ropy zdecydowanie przybyło (aktualny stan - link)
W takich momentach wracają obrazy, jakich byliśmy świadkami 8 lat temu, gdy całonocne opady rzęsistego deszczu doprowadziły do powodzi w Gorlicach i innych miastach naszego regionu. Czy od tamtej pory zmieniło się coś w kwestii zabezpieczenia terenów powiatu przed skutkami deszczy nawalnych i ewentualnej powodzi? Czy udało się zabezpieczyć potok Stróżowianka, który podczas gwałtownych ulew przybiera na sile i zalewa ulicę?
Co sądzą Państwo o zainteresowaniu zabezpieczeniami przeciwpowodziowymi w naszym mieście i powiecie?
Przypomnijmy sobie co wydarzyło się w nocy i rankiem 4 czerwca 2010 roku w Gorlicach.
autor: Kedlawol
autor: Kedlawol
Rzeka Ropa, dziś (18 lipca, godziny popołudniowe)
Napisz komentarz
Komentarze