Pierwsze zdarzenie miało miejsce w Zdyni. Doszło do niego poza drogą publiczną, a w samochodach nikogo nie było. Sprawę wyjaśniają policjanci z gorlickiej komendy.
Drugi kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze Przedmieścia Dolnego w Bieczu, stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, zjechał do rowu przewracając swój samochód na dach. Został ukarany 250 zł mandatem i punktami.
Napisz komentarz
Komentarze