W czym rzecz? Odpowiedź nie jest prosta. Wszystko zaczęło się od tego, że Rada Ministrów przegłosowała uchwałę w zakresie dożywiania na lata 2014-2020 dopiero 17 grudnia 2013 roku. Wprowadzona przez rząd uchwała podnosząca próg finansowany, na podstawie
którego przyznawano dodatkowe posiłki dla dzieci, nie weszła w życie z dniem 1 stycznia 2014 roku.Wojewoda małopolski wydał jednak specjalną informację, iż gminy mogą jak najszybciej podjąć uchwały, z datą wprowadzenia obowiązywania nowych przepisów od dnia 1 stycznia tego roku. Mimo to burmistrz miasta Witold Kochan przedłożył radzie miasta do głosowania odpowiednią uchwałę dopiero na sesji 23 stycznia 2014 roku. Od tego czasu na uprawomocnienie się uchwały trzeba było czekać niemal miesiąc. W tym czasie pomocą można było objąć dzieci z rodzin, w których na jedną osobę nie przypada minimum, czyli ok. 400 złotych, a nie nowy próg – 150 procent minimum, czyli ok. 600 zł.
Sprawą zainteresowała się radna Alicja Nowak. Wystosowała zapytanie do burmistrza, w którym pyta dlaczego gmina nie realizowała pkt. 14 art. 17 ustawy O Pomocy Społecznej, a jego realizację uzależniała od podjęcia przez Radę Miasta uchwały dotyczącej „Pomocy państwa w zakresie dożywiania” na lata 2014 – 2020, chociaż w tym przypadku jej przyjęcie nie miało znaczenia.
W piśmie z 12.02.2014 kierownik MOPS podaje informację, że nowe przepisy: „wejdą w życie po upływie czternastu dni od ogłoszenia tj. od dnia 21 lutego 2014 r Burmistrz o dziwo odpowiedział, że „Podjęte w styczniu przez Radę Miasta Gorlice uchwały spełniają wszystkie te przesłanki i weszły w życie z mocą obowiązującą od 1 stycznia 2014 r.” Nijak to się ma do faktu odsyłania wnioskodawców z kwitkiem. Powstaje pytanie: Kto jest źle poinformowany? Burmistrz czy kierownik MOPS?
Należy zacytować drugi podpunkt lutowej interpelacji na której
odpowiedź z niecierpliwością czeka nie tylko Pani radna Alicja Nowak, ale zdenerwowani i rozgoryczeni rodzice:Proszę o wyjaśnienie i uzasadnienie dlaczego na grudniowej sesji Burmistrz nie przedłożył Radzie Miasta pod głosowanie uchwały dotyczącej dożywiania, co jeszcze za zgodą wojewodów w 2013 r. zrobiło wiele gmin. Zwracam się również o wyjaśnienie dlaczego gorlicki MOPS w pierwszych tygodniach stycznia nie realizował pkt. 14 art. 17 ustawy o pomocy społecznej, a jego realizację uzależniał od podjęcia przez Radę Miasta uchwały dotyczącej „Pomocy państwa w zakresie dożywiania” na lata 2014 – 2020, chociaż w tym przypadku jej przyjęcie nie miało znaczenia. Są gminy, które obowiązek dożywiania dzieci realizują z własnych funduszy. Na marginesie dodam, że na 50 korzystających w grudniu 2013 roku z dożywiania uczniów MZS nr 1 do 15 stycznia 2014 roku z tej formy pomocy nie skorzystało żadne dziecko, a do końca miesiąca niewiele ponad dwudziestu. Trudno uwierzyć, że wina leży po stronie rodziców, nie jest bowiem możliwe, że wszyscy zainteresowani nie potrafili sprostać wymaganiom stawianym przez MOPS lub wykazali się w tej sprawie opieszałością
Najsmutniejsze jest to, że przez zaniedbania, niezrozumienie, opieszałość dorosłych ucierpiały dzieci.
źródło:
alicjanowak.gorlice.net.pl
sądeczanin.info
(adr)
Napisz komentarz
Komentarze