UKS Wiertmet Libusza - Uniwersytet Rolniczy - Krakowiak Kraków 35:26 (19:15)
UKS: Tchoń 5, Szarowicz 4, Chrzan 8, Bogdan 2, Jagielski 2, Zając 2, Tokarz 3, Czapka 3, Chmiel 2, Kras 1, Mleczak 3. Trener: Stanisław Majorek.
Uniwersytet: Cieśla 1, Kmita 13, Gądek 4, Jasiński 1, Zawada 2, Chrzanowski 1, Wojnarowski 3, Mężyk 1. Trener: Kamil Zawada.
Podopieczni Stanisława Majorka przez całe spotkanie kontrolowali jego przebieg. Już od pierwszych minut zdobyli przewagę, którą udokumentowali zdobywaniem goli seriami. Krakowianie próbowali gonić, lecz udało im się tylko raz , gdy zniwelowali przewagę do jednego gola (od 4:1 do 4:3). Potem było już tylko lepiej a gospodarze zdobyli kilka bramek pod rząd (od 6:5 do 12:5). Akademikom udało się nieco zmniejszyć rozmiary porażki w I połowie dzięki świetnej dyspozycji strzeleckiej Piotra Kmity, zdobywcy 8 bramek w tej części gry (19:15).
Początkiem drugiej połowy gospodarze nie pozostawili złudzeń krakowianom, zdobywając znów kilka bramek pod rząd. W 41 minucie różnica wynosiła już 10 bramek a ochotę na gonienie wyniku miał chyba tylko wspomniany P. Kmita, który kontynuował festiwal strzelecki (w całym meczu zdobył ich 13). Mimo kilku błędów w ataku Wiertmet kontrolował rozwój wydarzeń na boisku i spokojnie dowiózł zwycięstwo do ostatniej syreny spotkania.
Piłkarze ręczni, zwani często szczypiornistami, to wyjątkowi ludzie. W świecie sportu określani są jako drwale, niezniszczalni, odporni na zmęczenie i kontuzje. Tacy właśnie są podopieczni Stanisława Majorka, którzy nie oszczędzają się w grze i wkładają w nią wiele serca. Bardzo budującym jest fakt, iż na ich mecze przychodzi coraz więcej bieckiej publiczności, która z meczu na mecz się rozkręca, oklaskując każde trafienie zawodników Wiertmetu. W Bieczu powstaje fajna atmosfera dla rodzimej piłki ręcznej. Kibicujemy tej tendencji i zapraszamy na kolejny mecz już w ten weekend, kolejnym przeciwnikiem Piast Skawina.
Tomasz Stasiowski
Napisz komentarz
Komentarze