Nie dość, że 20-latek wsiadł za kółko pod wpływem alkoholu, to postanowił przejechać się swoim nowym nabytkiem pomimo orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów.
W konsekwencji spowodował stłuczkę, a potem uciekając z miejsca kolizji, doprowadził do dachowania volkswagena – pisaliśmy o tym TUTAJ.
Najprawdopodobniej świętował udaną transakcję, nie wiedząc, że jego kompan kilka dni wcześniej ukradł samochód z jednego z parkingów w Szymbarku.
Właściciel volkswagena o kradzieży dowiedział się od nas – wyjaśnia aspirant sztabowy Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach. I dodaje: W niedzielę (5 sierpnia) wyruszył w trasę, zostawiając prywatny samochód na firmowym parkingu.
Mężczyźni zatrzymani nieopodal miejsca dachowania kradzionego samochodu byli pijani (po weryfikacji w KPP okazało się, że obaj panowie mieli ponad dwa promile alkoholu), dlatego trzeźwieli w policyjnym areszcie, potem zostali przesłuchani, a po postawieniu zarzutów wrócili do domów. Teraz czekają na sądowe wezwania.
Źródło info: KPP w Gorlicach
Napisz komentarz
Komentarze