Sytuacja zmienia się, gdy sznur samochodów zaczyna wyprzedzać młodzian małym skuterem. Slalom między autami stojącymi na światłach: wyprzedzanie raz z prawej, raz z lewej. Kierowcy widząc niecierpliwego chłopaka starają się nieco skręcać, ustępować miejsca, robić odrobinę wolnej przestrzeni. Nareszcie! Staje jako pierwszy przed światłami, by w momencie zapalenia się zielonego światła powoli ruszyć blokując na chwilę ruch. Wszystkie samochody wyprzedzają go szybko, a on równie szybko skręca w jedną z bocznych uliczek.
Sytuacja druga. Poniedziałkowe korki w mieście. Samochody ustawiają się przed rondem (pod ul. 3 Maja). Wielu kierowców ustawionych jest blisko prawej krawędzi jezdni. Do podwójnej linii ciągłej pozostawiają ponad metr wolnego miejsca. Nadjeżdżający skuterem spokojnie mija wszystkich z ich lewej strony, zachowując bezpieczną odległość. Szybko włącza się do ruchu na rondzie i rusza dalej. Kierowcy samochodów powoli czynią to samo, co jakiś czas przepuszczając pieszych.
Sytuacja trzecia. Motocyklista stoi w korku na ul. 11 Listopada, blisko prawej krawędzi jezdni. Nie spieszy się, nie wyprzedza, nie dodaje nerwowo gazu. Mimo to, samochód stojący przed nim zaczyna manewrować i zbliża się do środka jezdni, by przepuścić motocyklistę ze swojej prawej strony. Chociaż w korku nie ma miejsca by jednoślad kontynuował jazdę, to życzliwy kierujący samochodem stara się wykazać kulturą. Efektem tego staje się szachownica samochodów na całej szerokości pasa, uniemożliwiająca jazdę z lewej strony tym jednośladom, które chciałyby ominąć korek. Ulicą tą często przejeżdżają wozy straży pożarnej. Ich przejazd środkiem jezdni przy takim losowym ustawieniu się samochodów znacznie się wydłuża.
Sytuacja czwarta. Ulica Węgierska: wylot na ul. Kościuszki. Zapala się zielona strzałka warunkowego skrętu w prawo. Stojący na środku pasa skuter sygnalizujący chęć skrętu w lewo, uniemożliwia ruch samochodom stojącym za nim, którzy mogliby już włączyć się do ruchu.
Poznajecie te sytuacje? Wszystkie one zostały zaobserwowane na przestrzeni ostatnich kilku dni. Kierowcy jedno i dwuśladów często pokazują, że rozumieją nawzajem swoja sytuację. W zaprezentowanych przykładach widać jednak, że uprzejmość drogowa powinna wynikać jednak w pierwszej kolejności z przepisów. Ich znajomość pozwoli uniknąć niepotrzebnego chaosu na drogach.
A jak Wy Drodzy Czytelnicy ustawiacie się swoimi pojazdami w czasie jazdy? Czy wiecie jak prawidłowo zająć miejsce na swoim pasie, w czasie oczekiwania na zielone światło? Z jakimi problematycznymi sytuacjami spotykacie się najczęściej na naszych drogach i gdzie? Zapraszamy do dyskusji na temat drogowych uprzejmości i praktyki jazdy, która jak widać bywa u nas różna.
Mak
fot: motoryzacja.interia.pl
Napisz komentarz
Komentarze