Tuż po godzinie 16 –ej na scenę wyszła najstarsza punkowa brygada z Grybowa, czyli Rozbujane Betoniary, która powstała w 1995 roku i ma już na swoim koncie nagranych 5 płyt. Zagrali swoje najlepsze utwory utrzymane w konwencji melodyjnego punk rocka lat siedemdziesiątych z lekką domieszką reagge,ska. Swój występ zakończyli popularnym coverem Ramones -Blitzkrieg Bop.
Następnie na deskach obecnego Kino –Teatru „Wiarus” pojawił się świetnie znany lokalnym fanom, legendarny już gorlicki punk band PARTY 5. Założony na początku lat 90-tych, a reaktywowany z powodzeniem w 2011 roku, wydał w tym roku swój pierwszy krążek „Muzyki jak tlenu”. Chwytliwe melodyjne kompozycje w oldschoolowej punk rock’n’rollowej stylistyce przypadły większości zgromadzonym do gustu, co było widać po reakcjach.
Jako trzeci z kolei wkroczył szwedzki „OAK” i jak to się mówi potocznie, żarty się skończyły. Nastąpiła kompletna zmiana nastroju . Mroczny chaotyczny hardcore z wyraźnymi wpływami math i scremo, całkowicie pochłonął kakofonią ostrych łamanych dźwięków każdy, najmniejszy chociażby skrawek materii, z jakiej zbudowany jest nasz historyczny już obiekt. Ich pobratymcy z Goteborga „MURDEROFCROWS” w półgodzinnym secie udowodnili, że nie tyle może być tak samo miażdżąco skutecznie, co jeszcze bardziej wściekle, crust hard core punkowo. Dla znawców tematu istna gratka, przyprawiająca o ciarki na całym ciele a dla ludzi z pod znaki muzycznej Krainy Łagodności, zapewne mityczne piekło z wyobrażeń Hieronima Boscha.
Następnie przyszła kolej na prawdziwą niepodważalną legendę polskiej sceny punk TZN XENNA. Niekłamany Punx dinozaur założony przez ‘’Zygzaka’’ w 1981 roku w Warszawie. Ich singiel winylowy „Dzieci z Brudnej Ulicy”, wydany przez wydawnictwo Tonpress w 1984 roku, rozszedł się błyskawicznie. Drugi singiel wydali w 2011 pt.”1981- 2011”. W 2012 roku ukazała się ich trzecia EP pt. „Ścierwo” . Wreszcie w grudniu 2012 roku nagrali pierwszą długogrającą płytę zatytułowaną „Dziewczyny w Pogo” . Druga płyta wyszła w listopadzie 2013 roku i nosiła tytuł Czart PRLu. Przyjęci owacyjnie, zaprezentowali znane szlagiery ze swojej długiej i bogatej historii, skupiając się jednak na materiale ze swojej najnowszej płyty.
Po nich wystąpiła nowa formacja „ON2B” (z Wodzisławia Śląskiego, Kędzierzyna Koźla, Raciborza ) założona przez Arkadiusza Bąka, front mena i leadera legendarnej kapeli „PROFANACJA”. To powinno wystarczyć tytułem rekomendacji . Poziom muzyczny i warstwa tekstowa na wysokim punkowym poziomie. OR NOT TO BE wydali w tym roku swoją pierwszą EP pod tytułem „Interpretacje”.
I nadszedł wreszcie czas na prawdziwy finał ,czy jak kto woli, wisienkę na festiwalowym torcie w postaci amerykańskiego street punk rock’n’roll owego „RAT CITY RIOT” z San Diego .
Ten rewelacyjny zespół ze słonecznej Californii powstał w 2003 roku w San Diego . Do tej pory wydali cztery płyty : “LOAD UP” ( 2003) , “DIRTY ROTTEN GAMES” (2006), “BETTER THAN NOTHING” (2011), “HIGHWAY HYMNS” ( 2012 ).
W tegorocznym letnim tour po Europie, zagrali w Gorlicach jedyny koncert w Polsce! Występowali już niejednokrotnie u boku czołowych ikon punkowej sceny całego świata. U nas dali prawdziwy profesjonalny popis najwyższej próby energetycznego street punk rock’n’rollowego kunsztu .
Nieliczni, którzy dotrwali do finału z pewnością byli usatysfakcjonowani. Jedyny zgrzyt, jaki nie można było niestety nie zauważyć, to zmora większości ambitnych pozycji kulturalnych w Gorlicach, a mianowicie frekwencja.
Około 100 osób( spora część przyjezdnych) na festiwalu organizowanym w centrum miasta za niewielką stosunkową kwotę, to zdecydowanie za mało.
I nie ma tutaj chyba znaczenia fakt, że prezentowana na PUNK FEST CINEMA DIY muzyka należy do gatunków niszowych. Pomijając liczne niepoważne fochy i utyskiwania niektórych gorliczan na temat nietrafności miejsc organizowanych koncertów i imprez kulturalnych, możemy dojść do smutnej konstatacji, że w dziedzinie kultury, zapotrzebowanie mieszkańców naszego miasta jest katastrofalnie niskie. Co i rusz zgłaszane prze kręgi malkontentów zapotrzebowania na koncerty, czy spektakle w momencie ich zaistnienia, niestety nie znajdują odbiorców. Oczywiście wyjątkami są tu różnego rodzaju festyny, czy też inne tego rodzaju imprezy, gdzie na scenach prezentują się artyści z kręgów muzyki disco polo, a wstęp na nie jest bezpłatny.
BP
fot: Kinga Pastuszczak
Napisz komentarz
Komentarze