W tej chwili cmentarz nr 123 wygląda jak po przejściu trąby powietrznej. Wycięto tam ponad 300 drzew, ale to jeszcze nie wszystko, pod piły pójdzie następnych około 200 drzew.
Tegoroczny plan przewiduje remont blisko siedmiuset nagrobków. Zostały już one oczyszczone z trawy i krzaków. Mają też być na nowo oznaczone i obłożone kamieniem. Ustawione zostaną krzyże, na których znajdą się tabliczki nagrobne. Na cmentarzu pojawi się czterysta nowych krzyży, a trzysta poddanych zostanie renowacji. Na ten rok planuje się uporządkowanie całego cmentarza, łącznie z odnową cmentarnych alejek. Godnym podkreślenia jest fakt, że prace porządkowe na cmentarzu wykonują osadzeni z zakładu karnego w Tarnowie.
Prace w obrębie cmentarza nr 123, to nie jedyne działania prowadzone na wzgórzu Pustki. Cmentarz wojenny nr 122 również jest odnawiany. Tu prace koncentrują się głównie na kamiennych nagrobkach oraz otaczającym ten cmentarz murze.
Obydwa łużańskie cmentarze zaprojektował Jan Szczepkowski, kierownik artystyczny okręgu IV - Łużna Oddziału Grobów Wojennych C. i K. Komendantury Wojskowej w Krakowie. Odbudowywana Gontyna na cmentarzu nr 123, to projekt Duszana Jurkowicza.
Cmentarze powstały w miejscu walk, które przebiegały w maju 1915. Na Pustkach znajdowały się okopy rosyjskie. Ukryte w lesie przetrwały ogień artyleryjski i pozwoliły armii rosyjskiej stawić opór. Wojska austro-węgierskie i niemieckie zdobyły wzgórze, lecz poniosły duże straty w ludziach.
Cmentarz wojenny nr 123 to największy cmentarz wojenny z okresu I wojny światowej na terenie Galicji Zachodniej. Zajmuje on 29 152 m2 i znajduje się na nim 46 grobów zbiorowych i 829 pojedynczych. Pochowano na nim ponad 1200 żołnierzy, z trzech walczących tu armii: austro-węgierskiej, niemieckiej i rosyjskiej.
Na znacznie mniejszym cmentarzu, w 15 grobach zbiorowych i 3 pojedynczych pochowanych jest 154 żołnierzy armii rosyjskiej.
BP
Napisz komentarz
Komentarze