Zespół prezentując swoją muzykę pokazał Gorliczanom siłę i radość młodości w harmonii z nutą tradycyjnych melodii ludowych oraz miejskim klimatem i duchem artystycznej bohemy. Pomimo niskiej frekwencji, osoby które zdecydowały się wziąć udział w koncercie bawiły się znakomicie. Moc i energia płynąca z żywiołowego występu udzieliła się wszystkim. Publiczność żywo reagowała na popisy solowe a komentarze ze sceny przeradzały się w interesujący dialog.
Podczas charyzmatycznego występu członkowie grupy przedstawili także taneczne elementy węgierskiego czardasza, który na tle punk rockowego akompaniamentu wypadł znakomicie. Nie zabrakło także spokojnych, delikatnych i „chwytające za serce” ballad. To niezwykłe połączenie spowodowało, ze świetnie bawili się zarówno przedstawiciele młodzieży jak i dorosłych.
Dodatkową atrakcją wtorkowego wydarzenia było losowanie nagród w postaci płyty Bohemian Betyars zatytułowanej „Stone Soup” oraz tabletu ufundowanego przez firmę „Horyzont” Krzysztofa Lecha.
Festiwal „węgierskiego ognia” trwał na GCK-owskiej scenie półtorej godziny. Na bis artyści wykonali, jak to sami określili swoje ulubione utwory. Publiczność, która po koncercie wyrażała swój zachwyt grupą Bohemia Betyars stwierdziła, że już nie może doczekać się kolejnego spotkania. Mamy nadzieję, że węgierska energia i moc zagości jeszcze na Gorlickiej Ziemi, a Gorliczanie w szerszym gronie będą mogli docenić powiedzenie „Polak Węgier dwa bratanki…”, ale także do muzyki i tańca.
tekst i zdjęcia GCK
Napisz komentarz
Komentarze