Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki

Na Magurze ryczą silniki (foto, wideo)

Podziel się
Oceń

Rozpoczęło się ściganie związane z 15 i 16 rundą górskich samochodowych mistrzostw Polski podczas Wyścigu Górskiego Magura Małastowska. Po wczorajszej kontroli dziś przyszedł czas na zmierzenie się z trasą usłaną zakrętami wzniesienia w Małastowie. Nie wszystkim udało się ukończyć rundę, min. bardzo poważną kraksę zaliczył Wojciech Szulc, jadący Mitsubishi Lancer. Na całe szczęście jemu samemu nic się nie stało ale samochód nie nadawał się już do dalszej jazdy.

 

Małastów przywitał uczestników rajdu chłodem i mgłą ale nie przeszkodziło to w rozegraniu dwóch rund treningowych i dwóch podjazdów wyścigowych. Organizatorzy zadbali o wzorowe zabezpieczenie trasy a kibice, których przybyło bardzo wielu, obsadzili najbardziej atrakcyjne momenty trasy.

Wszystko przebiegało bardzo sprawnie, najpierw zapoznanie się z trasą, potem trening aż w końcu prawdziwe ściganie się. Wyścig został przerwany, gdy Mitsubishi Lancer (nr 30), kierowane przez Wojciecha Szulca, uległo poważnemu wypadkowi. Z relacji świadków wiemy, że samochód przy bardzo dużej prędkości zahaczył o pobocze, kierowca stracił panowanie nad kierownicą a rajdówka uderzyła tyłem w pobocze. W końcu Lancer został wyrzucony w powietrze, gdzie obrócił się na dach i w takiej pozycji spadł na asfalt. Kierowcy udało się wyjść z pojazdu o własnych siłach. Zawody wznowiono i bez poważniejszych incydentów udało się je doprowadzić do końca.

Wyścig, mimo różnicy wzniesień był bardzo szybki a samochody na krótkich odcinkach prostych rozpędzały się do zawrotnych prędkości. Najszybszy okazał się Waldemar Kluza a jego Mitsubishi Colt na jednym z punktów kontrolnych zanotowało 215 km/h. Ten właśnie zawodnik okazał się być późniejszym zwycięzcą pierwszego dnia wyścigu (pełna klasyfikacja generalna tu)

Zawodnicy bardzo pozytywnie wypowiadali się o Magurskiej trasie, jedyne zastrzeżenie jakie mieli to pogoda która utrudniła dobór opon. Trasa w dolnej partii była sucha natomiast w górnej części opadająca mgła sprawiała, że asfalt był mokry. Zawodnik który miał wypadek wystartował na oponach gładkich i to mogło sprawić, że na szybkim zakręcie zbyt mała przyczepność (mokry asfalt) nie pozwoliła okiełznać samochodu.




zdjęcia: www.wyscigigorskie.pl

 

wideo z wypadku - Agnieszka-Darek Huk

http://www.facebook.com/video.php?v=280265018851234&set=vb.100006032135848&type=2&theater


Tomasz Stasiowski

Powiązane galerie zdjęć:

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaTylko znani u sprawdzeni producenci! PIŁY TAŚMOWE I TARCZOWE - PŁÓTNA I PAPIERY ŚCIERNE - ŁOŻYSKA I PASY KLINOWE - Sklep Techniczno-Przemysłowy BARABRA w ROŻNOWICACH
ReklamaRozpocznij naukę w szkole Żak - szkoły policealne, kursy i szkolenia, licea dla dorosłych - Jasło, ul. Floriańska 17 - tel. 13 446 23 13
AKTUALNOŚCI
Reklama
ReklamaSądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września 2024 - 6 października 2024 | Koncert Dżem, spektakl Usuń ze znajomych
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama Sądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września - 6 października 2024