W przedsezonowych sparingach drużyna z Krosna aż trzykrotnie spotykała się z lokalnym rywalem i trzykrotnie przegrywała. Mecz o ligowe punkty miał być swoistą okazją do rewanżu. Poza tym w zespole Miasta Szkła grają obecnie rozgrywający Michał Baran i skrzydłowy Damian Pieloch, którzy w minionym sezonie reprezentowali właśnie Sokół Łańcut. W inauguracyjnej kolejce ligowej obie drużyny wygrały swoje mecze: Krosno z Legią Warszawa, a Łańcut z Rosą Radom. Wypełniona kibicami hala w Krośnie była świadkiem nieprawdopodobnego derbowego horroru z happy endem dla ekipy z Miasta Szkła, a jej bohaterem wieczoru został kapitan drużyny, gorliczanin Dariusz „Orka” Oczkowicz.
Mecz zaczął się dla miejscowych fatalnie. Goście, którym od początku wychodziło niemal wszystko szybko objęli prowadzenie 12-0! Po pierwszych punktach krośnian szturm Sokoła trwał nadal i Łańcut prowadził nawet 21-2! Pierwsza kwarta to koncert gości, którzy wygrali ją 31-8. W drugiej kwarcie strata Krosna wynosiła już 28 punktów. Mimo mozolnego odrabiania strat przez gospodarzy, rzut z połowy boiska równo z syreną na przerwę dał gościom prowadzenie 27-50.
Wydawało się, że nic tego wieczoru nie uratuje gospodarzy. Jednak po przerwie na parkiet wyszedł zupełnie inny zespół. Krosno odrobiło znaczną część strat, a w końcówce losy meczu w swoje ręce wziął kapitan drużyny. Darek Oczkowicz najpierw zmniejszył stratę do jednego punktu na minutę przed końcem meczu. Następnie w ostatnich sekundach, przy dwupunktowym prowadzeniu gości, oddał fantastyczny rzut za trzy punkty z bardzo trudnej pozycji i trafił! Krosno pierwszy raz w tym spotkaniu objęło prowadzenie 74-73 i były to ostatnie punkty meczu. „Orka” jeszcze zdążył zebrać piłkę w obronie po rozpaczliwym rzucie gości, po czym utonął w radosnym tłumie kolegów z drużyny i kibiców fetujących niesamowiet zwycięstwo.
Kapitalną grę gorliczanina dostrzegł Polski Związek Koszykówki, który na oficjalnej stronie internetowej informację o występie „Orki” podał jako jeden z głównych newsów weekendu pod wszystko mówiącym tytułem: „Oczkowicz znaczy zwycięstwo! Niesamowite derby Podkarpacia.” Brawo „Orka”!
foto: kosz.info, Tomasz Juryś
Robert Wojteczek
Napisz komentarz
Komentarze