Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaHONER, okna, drzwi, bramy, rolety, plisy, moskitiery, żaluzje, roletki dzień-noc - Gorlice, ul. Biecka 72A
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
ReklamaSprawdź ofertę reklamy w promocji Black FriDay 2024 na portalu halogorlice.info
Reklama Punkty Informacyjne Funduszy Europejskich znajdziesz w: Krakowie (ul. Wielicka 72B), Chrzanowie (ul. Grunwaldzka 5), Nowym Sączu (Rynek 13), Nowym Targu (al. Tysiąclecia 44) i Tarnowie (al. Solidarności 5-9).

Debata na remis

Podziel się
Oceń

 Debata pomiędzy kandydatami na burmistrza Gorlic, która odbyła się w Sali Konferencyjnej Cechu Rzemiosł i Przedsiębiorczości, powinna była zgromadzić na widowni spore grono osób zainteresowanych tematem. Alicja Nowak, Jadwiga Wójtowicz, Rafał Kukla i Witold Kochan mieli zaprezentować swe wizje rozwoju gospodarczego i turystycznego naszego miasta.

 

Próżno jednak było szukać na widowni tłumów: wśród zebranych przeważali kandydaci na radnych, wpierający swoich liderów.

Debata została podzielona na cztery części. W pierwszej z nich kandydaci usłyszeli po 6 pytań dotyczących gospodarki, cześć druga to również pytania do wszystkich kandydatów, ale odnoszące się do zagadnień związanych z turystyką.

Trzeci blok debaty przeznaczony został na pytanie, jakie kandydaci zadawali sobie wzajemnie, a na zakończenie każdy z nich dostał czas na podsumowanie całego spotkania.

W części gospodarczej, dwa z sześciu pytań dotyczyły problemów małych przedsiębiorstw, głównie handlowych. Kandydaci w okrągłych słowach omówili te kwestie, wszyscy zgadzając się ze sobą, że należy małe firmy wspierać i ułatwiać im działanie. Pojawiły się pomysły, by w Gorlicach stworzyć kolejny plac targowy, lecz nikt nie potrafił wskazać jego dokładnej lokalizacji. Ponieważ kampania wyborcza ma swoje prawa, więc ten lokalizacyjny dylemat nie stał się zarzewiem jakiegokolwiek głębszego sporu.

Oczywiście handel nie był jedynym zagadaniem poruszanym w tym bloku: pojawiły się pytania odnoszące się do zagospodarowania strefy gospodarczej, czy też wykorzystania środków unijnych dla gospodarczego rozwoju miasta.

Słuchając odpowiedzi kandydatów na burmistrza, trudno było się doszukać tu jakichś znaczących i wyraźnych różnic miedzy konkurentami. Oczywiście pojawiły się bardziej konkretne pomysły  np. zainstalowanie w strefie firm zbrojeniowych, czy też takich, które w oparciu o potencjał źródeł geotermalnych rozwijać będą na naszym terenie energetykę oparta o energie odnawialną. Usłyszeliśmy również dość hiobowe wieści o zagrożeniu, jakie spada na Gorlice z powodu rozwoju gospodarczego. Tym zagrożeniem jest zanieczyszczenie środowiska, z naciskiem na metale ciężkie.

Cześć gospodarcza debaty nie przyniosła nam odpowiedzi na to, jaka wizje rozwoju Gorlic realizowaliby mówcy w przypadku wygrania wyborów. Kandydaci, jak już wspomniałem, niewiele się miedzy sobą różnili w prezentowanych stanowiskach, ale też unikali wyraźnych i ostrych deklaracji.

Cześć turystyczna debaty również nie dała nam satysfakcjonujących, opartych o świetną, dogłębną analizę i gwarantujących zamożność miasta, odpowiedzi. Kandydaci oczywiście docenili znaczenie tego obszaru, ale też sami mieli świadomość ograniczonych możliwości samorządu. Z ich wypowiedzi wnikało niezbicie, że nasze miasto nie ma w zasadzie niczego, co było by wstanie przyciągnąć turystów na dłuższy pobyt, a jedyne sensowne rozwiązanie, to doprowadzenie do sytuacji, w której potencjalny turysta właśnie w Gorlicach rozpocznie pobyt w Beskidzie Niskim.

Pojawił się tu oczywiście jeden, zasadniczy, świetnie przez kandydatów dostrzegany problem, zwany wykluczeniem komunikacyjnym.

Kandydaci wskazali wprawdzie na pewne możliwości związane z wykorzystaniem potencjału jaki mamy, chodziło tu głównie o Bitwę po Gorlicami oraz fakt, że nasz region to kolebka przemysłu petrochemicznego. Pomysły budowy kolejnych muzeów, czy też dublowanie pomysłów z innych gmin, to było jednak wszystko na co stać było kandydatów.

Pytania wzajemne pomiędzy kandydatami dawały zebranym na sali widzom pewną nadzieję na zdynamizowanie debaty. Niestety, poza kilkoma drobnymi uszczypliwościami nie doczekaliśmy się żadnego ostrego sporu. Pełna kurtuazja, można by wręcz powiedzieć, że znaleźliśmy się w krainie łagodności.

Podsumowanie debaty to też spokojne i łagodne słowa wszystkich kandydatów. Każdy z nich stwierdził, że to właśnie on będzie dobrym burmistrzem.

Po różnych debatach zawsze pada pytanie  - kto wygrał?

W tym przypadku niezmiernie trudno wskazać mi tego z kandydatów, który zaprezentował się najlepiej. Bardzo możliwe, że powodem takiego, a nie innego przebiegu tej debaty, był dobór pytań dokonany przez organizatorów, czyli stowarzyszenia zrzeszające przedsiębiorców  głównie z branży handlowej.

Wizje rozwoju Gorlic, przedstawione przez kandydatów, nie miały w sobie siły i powabu wielkich idei. Kandydaci na burmistrza Gorlic maja jednak świadomość tego, że nie mamy tu zbyt wielkich możliwości, a jedyne co nam może się udać, to zatrzymanie degradacji miasta poprzez przyciągnięcie do niego nie wielkiego przemysłu, ale firm określanych jako średniej wielkości przedsiębiorstwa.

Życie w cieniu wielkiego zakładu przemysłowego już przerobiliśmy, teraz nastał czas na walkę o każde miejsce pracy, jakie uda się tu stworzyć.

Cała czwórka kandydatów to politycy z dość długim stażem w pracach samorządach, a dzięki temu doskonale rozumiejących ograniczenia oraz możliwości, jakimi dysponuje lokalna władza.

Nie jestem pewien czy koncepcje zaprezentowanie w trakcie tej debat, a więc budowa nowego targowiska, kolejne muzeum, inwestycje w geotermię itd., dadzą Gorlicom impuls rozwojowy. Znacznie istotniejsza wydaje się być konieczna i dostrzegana przez wszystkich walka z komunikacyjnym wykluczeniem.

Koncepcja drogi łączącej od północy Gorlice z autostradą, a na południu z przejściem drogowym w Barwinku, wydaje się być już tylko ładną, mało realną koncepcją. Rewitalizacja szlaku kolejowego pomiędzy Stróżami a Jasłem mogła by nam dać jakieś dodatkowe możliwości, jednak również jest to pomysł bardzo trudny w realizacji.

Wiadomo już, że będzie budowana droga z Brzeska do Nowego Sącza, tak więc przed samorządowcami kolejnej kadencji stoi wyzwanie, jak się do tej drogi podłączyć.

Wracając do pytania o to, kto wygrał debatę, postanowiłem ogłosić remis.

W czekających nas niebawem wyborach wynik będzie jednak bardziej konkretny – jeden z czterech kandydatów na kolejne lata stanie się twarzą naszego miasta i liderem możliwych zmian. 

Lech Klimek

Powiązane galerie zdjęć:


Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaENERGO ELECTRIC – GORLICE ul. 11 Listopada 16 – Dzięki połączeniu doświadczeń i potencjału grupy możemy zagwarantować naszym klientom atrakcyjne warunki handlowe.
AKTUALNOŚCI
ReklamaSkorzystaj z oferty Iwo Computers na stronie internetowej i w sklepie stacjonarnym
Reklama
POPULARNE
ReklamaWyższa Szkoła Biznesu National - Louis University w Nowym Sączu - UWOLNIJ Z NAMI SWÓJ POTENCJAŁ - studia I, II stopnia oraz podyplomowe - PRAWO - PSYCHOLOGIA - ZARZĄDZANIE - INFORMATYKA
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 8 km/h

Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12