Ekstrim Gorlice - PLKS Jastrzębie Borynia 3:0 (25:11, 25:16, 25:20)
Sędziowie: Tomasz Zarzecki, Agnieszka Rozień (oboje Mielec), liniowi Tomasz Bochenek, Wojciech Gorzkowicz (obaj Gorlice), sekretarz M. Niepsuj (Bobowa), sędzia weryfikator Stanisław Jacher (Tarnów).
MVP spotkania: Magdalena Pytel i Weronika Olipra (Ekstrim)
Ekstrim: Pytel 14, Leszek 7, Stojek (kpt) 4, Pasznik 9, Wąsowska 10, Żochowska 10, Guzikiewicz (libero) oraz Majkowska, Tyrańska 1, Olipra, Stachowicz. Trener: Grzegorz Silczuk.
Jastrzębie: Starzyk-Bonach (kpt) 4, Bodys, Andrysik 7, Mitręga 10, Soja 1, Gawlak 4 oraz Jędrasik 8, Grzeszczak, Wardęga, Nickowska (libero). Trener: Jarosław Bodys.
O spotkaniu, które było dla obu drużyn siódmą kolejką rozgrywek, można napisać, że się odbyło. Ekstrim zdominował swoje przeciwniczki w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. We wszystkich z trzech krótkich setów, już od samego początku "odjeżdżał" na kilka punktów przeciwniczkom i kontrolował przebieg gry, by spokojnie wygrać wszystkie sety z bezpieczną przewagą punktową.
Dominującym elementem, który zdecydował o losach tego spotkania były punktowe bloki Ekstrimu, których udało się im dziś postawić aż 16 (!). To zdecydowanie odbierało przeciwniczkom ochotę do gry. Jastrzębianki były dzisiaj tłem do zdeterminowanych i skutecznych gospodyń.
Po meczu powiedzieli:
zdobywczyni tytułu MVP, Magdalena Pytel:
Miałyśmy je dobrze rozpisane, udało nam się w pełni wypełnić plan taktyczny jaki postawił nam trener a one robiły to co chciałyśmy. Magdalena Pytel, królową bloku ? (śmiech) staram się robić to co do mnie należy, ważna jest też rola skrzydłowych, ja dochodzę do nich i blokujemy, dziś wychodziło nam to perfekcyjnie. Obawialiśmy się ich zagrywki, ale ten element u nich nie zafunkcjonował. Dziś nie miałyśmy chwil rozluźnienia, nawet gdy było już 2:0, cały czas siebie motywowałyśmy: dziewczyny, nie patrzymy na wynik, gramy swoje, byłyśmy mocno skoncentrowane. Cóż czekają nas najtrudniejsze mecze z Zawiszą Sulechów i liderem Budowlanymi Toruń. Budujemy formę na te mecze i mimo, że to te drużyny są faworytami, obiecujemy, że nie sprzedamy tanio skóry.
trener Jarosław Bodys (Jastrzębie):
Najsłabszy mecz jaki rozegraliśmy w tym sezonie, rozmawiałem już na gorąco z moimi zawodniczkami, pewnie obarczone jest to elementem emocji, co może być oceną nieobiektywną ale same one stwierdziły, że absolutnie nie były na tym meczu skoncentrowane. 2/3 naszej gry to była gra bezmyślna, dziś nie można było liczyć na błędy przeciwniczek i łatwe zagrania. Nie wiem, czy to Ekstrim tak dobrze czytał grę, blokując 22 nasze ataki, czy to była wina bezmyślności naszych atakujących. Taką ilością punktowych bloków można by było obdzielić 3 dobre mecze. Słynęliśmy z dobrej zagrywki ale dziś co najwyżej dwie zawodniczki w tym elemencie gry były poprawne. A reszcie odcięło prąd i to niestety mogę powiedzieć o moim zespole. Faworytów ligi jest kilku natomiast o tym kto wygra te najważniejsze spotkania decyduje dyspozycja dnia. To jest siatkówka kobieca, która ma inną specyfikę niż męska. Wydaje mi się, że jeśli uda nam się zagrać taką siatkówkę jak z Zawiszą to Ekstrim w rundzie rewanżowej może mieć z nami problemy. Jest 6-8 na dzień dzisiejszy wyrównanych zespołów, niektórzy są stawiani w roli faworyta ale raczej z powodu składu personalnego, niż z gry prezentowanej obecnie. Natomiast jeśli jeden z kluczowych zespołów wejdzie na szczyty swoich możliwości a drugi podejdzie do gry rozkojarzony to możemy mieć takie rozstrzygnięcia jak dziś. Jeśli oba zespoły wystąpią skoncentrowane to będziemy mieć dobrą, widowiskową siatkówkę i nikt nie będzie w stanie określić faworytów ligi.
trener Ekstrimu, Grzegorz Silczuk:
Dziewczyny nie były zadowolone z ostatniego meczu w Węgrowie, chciały pokazać, że stać ich na dużo lepszą grę i to dziś udowodniły. Dodatkowo publiczność nas poniosła, bębny i doping dał nam przysłowiowego kopa. Dziewczyny "nie przypalały się", grały swoje i to wystarczyło, żeby dobry zespół z Pszczyny nie był w stanie rozwinąć skrzydeł. Taka ilość bloków, nie mówię już o wyblokach i akacjach obronnych, zniechęciła ich do gry. Dzisiejsze zawody pokazały, że gdy uda nam się zachować odpowiedni poziom motywacji i zaangażowania to z nami będą się musiały liczyć najlepsze drużyny zaplecza ekstraklasy. Przed meczami z Budowlanymi i Sulechowem zbieramy na razie materiał szkoleniowy, są to zespoły kompletne kadrowo, tam na każdej pozycji jest zawodniczka doświadczona z dużymi możliwościami. Będziemy walczyć.
reszta wywiadu wkrótce
statystyka | Ekstrim | Jastrzębie |
sety | 3 | 0 |
punkty | 75 | 47 |
atakiem | 32 | 21 |
blokiem | 16 | 3 |
zagrywka punktowa | 6 | 1 |
błędy | 15 | 17 |
z zepsutych zagrywek | 6 | 5 |
miejsce | drużyna | mecze | punkty |
---|---|---|---|
wyniki | |||
1 | Budowlani Toruń | 7 | 18 |
2 | Zawisza Sulechów | 7 | 16 |
3 | ŁKS Łódź | 7 | 16 |
4 | Ekstrim Gorlice | 7 | 16 |
5 | Joker Świecie | 7 | 15 |
6 | Nike Węgrów | 7 | 12 |
7 | KS JB PLKS Pszczyna | 7 | 11 |
8 | Karpaty Krosno | 7 | 8 |
9 | KS Murowana Goślina | 7 | 7 |
10 | Sparta Warszawa | 7 | 4 |
11 | Silesia Volley | 7 | 2 |
12 | SMS PZPS Szczyrk | 7 | 1 |
Tomasz Stasiowski
Napisz komentarz
Komentarze