Siła złego na jednego…
Tak pewnie teraz sobie myśli były już burmistrz i jego koledzy z rady. Wyborcy Alicji Nowak poparli Rafała Kuklę. Suma głosów Rafała Kukli i Alicji Nowak daje niemal idealnie wynik Rafała Kukli w II turze. Witold Kochan uzyskał 400 głosów mniej niż w I turze. Wydaje się że jego wyborcy po I turze byli zbyt pewni zwycięstwa i 30 listopada nie wszystkim się chciało wybrać do obwodowej komisji wyborczej, żeby ponownie oddać na niego głos. Niemałe znaczenie mogła mieć też opublikowana w mediach tuż przed ciszą wyborczą sonda, która dawała dotychczasowemu burmistrzowi pewne zwycięstwo w stosunku 61 do 39 punktów procentowych.
Już byli w ogródku już witali się z gąską…
W poniedziałkowy ranek co rusz słyszało się wielkie zaskoczenie zarówno tych co poparli Rafała Kuklę, jak i tych, co popierali Witolda Kochana. W urzędzie szok, niektóre urzędniczki szlochały, może nawet niektórzy boją się o swoją przyszłość. Zaczęły się roszady i wyprowadzki mimo, że wyborcy zdecydowali tylko o zmianie burmistrza. Nawet gdyby wyborcy nie zaspali i nie zlekceważyli II tury, to i tak do zwycięzcy brakłoby 500 głosów.
Nie mów hop, póki nie przeskoczysz…
Cztery dni po I turze na stronie miejskiej pojawił się artykuł z informacją o projekcie budżetu, jaki burmistrz Kochan przedstawić miał radnym nowej kadencji. Pewność siebie, a może element kampanii wyborczej? Koledzy z rady, jak określał ich pan Kochan, zapewne by budżet zatwierdzili, powstała przecież odpowiednia większość.
Kto Ty jesteś? POlak mały. Jaki znak Twój?
Czy w obecnej sytuacji koledzy Witolda Kochana zmienią nazwę komitetu z którego startowali? Może trzeba się ponownie przyznać do Platformy Obywatelskiej? Powstaje również pytanie: Jak będzie się układała współpraca kolegów byłego burmistrza z nowym burmistrzem? Miejmy nadzieję, że ponad podziałami włodarze będą się potrafili porozumieć i wspólnie pracować dla dobra miasta.
Samochwała w kącie stała...
W ogólnopolskich mediach przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Leszek Miller chwalił się, że kandydat SLD wygrał wybory w bastionie PiS-u. W świat poszła informacja, że w Gorlicach największym poparciem od teraz cieszy się Sojusz Lewicy Demokratycznej, tymczasem wynik Rafała Kukli podyktowany jest sprzeciwem wyborców Pani Nowak i Pani Wójtowicz wobec osoby Witolda Kochana. Wielu głosowało według idei „mniejszego zła”. Na czym polega podejmowanie takiej decyzji Panu Leszkowi Millerowi nie trzeba tłumaczyć.
Adrian Wokurka
Napisz komentarz
Komentarze