Rozmawiamy z liderem Szlachetnej Paczki w regionie Gorlic, p. Małgorzatą Markowicz.
Ile rodzin zostało objętych akcją?
Małgorzata Markowicz: W rejonie naszego działania, jakim jest cały powiat gorlicki, Szlachetna Paczka dotrze do 30 rodzin, które zostały zgłoszone i zweryfikowane przez wolontariuszy.
Jakie emocje towarzyszą osobom, które otrzymują paczki?
M.M: To są dla nich niezwykle wzruszające chwile. Dziś, gdy przyjechaliśmy do jednej z rodzin to zdążyłam może powiedzieć 2-3 słowa, a potem wszyscy razem popłakaliśmy się z emocji, jakie się w nas wyzwoliły. Zawartość każdej paczki jest niespodzianką dla obdarowywanego, a radość z jej otrzymania jest wypisana w oczach, które często szklą się od łez szczęścia. To są najprawdziwsze i szczere wzruszenia, przytoczę tylko komentarz jednej z obdarowanych dziś osób: "To jest dobro, którego nigdy dotąd nie zaznaliśmy. Powiedzieć dziękuję, to za mało"
Ile osób jest zaangażowanych w akcję w Gorlicach?
M.M: Nas wolontariuszy jest 14 osób, wszystkich zaangażowanych jest o wiele więcej. Należy tu wspomnieć o Straży Miejskiej, Powiecie Gorlickim, Gminie Sękowa, te podmioty wsparły nas w wielu momentach akcji, od zbiórki po dostarczenie prezentów. Oprócz nich wiele osób, które chciało pozostać anonimowymi, włączyło się do akcji. Serdecznie im za to dziękujemy.
Ilu darczyńców w tym roku postanowiło wziąć czynnie udział w akcji?
M.M: Nasz gorlicki finał zyskał wsparcie kilkudziesięciu darczyńców, a wartość zadeklarowanych prezentów to kwota przeszło 40 tysięcy złotych. Wśród ponad 220 paczek znalazło się wiele różnych sprzętów, przedmiotów, które wynikały z bezpośrednich potrzeb rodzin objętych akcją. Dla jednej z nich znalazły się np. materiały wykończeniowe, które pozwolą na uruchomienie drugiego pokoju w domu, gdzie wszyscy domownicy gnieżdżą się w jednym pomieszczeniu, a na wykończenie drugiego ich po prostu nie było stać. Jest więc duża szansa, że na święta będą mieć 2 pokoje. To piękne uczucie patrzeć na ludzi, którym można pomoc w realizacji ich marzeń.
Do akcji bardzo aktywnie włączyła się Biblioteka Miejska w Gorlicach, a jej dyrektor Magdalena Miller powiedziała nam:
- "Nasza Paczka jest klasycznym przykładem, że słynne viribus unitis – wspólnymi siłami, czyli maksyma Najjaśniejszego Pana Franciszka Józefa, nadal się sprawdza. Wśród 68 tegorocznych darczyńców są nie tylko mieszkańcy Galicji – udział mieszkańców Gorlic i powiatu gorlickiego wyniósł 1920 zł – ale ludzie z całej Polski, a także z Hamburga i Londynu. To dzięki nim mogliśmy wyposażyć składającą się z 39 pudeł Paczkę o wartości 7727,84 zł, wsparliśmy inną Paczkę i zasililiśmy Stowarzyszenia “Wiosna”. Zaś rzeczywista wartość Paczki była znacznie większa – wszędzie uzyskaliśmy rabaty, od niewielkich, 5 procentowych do znacznych – 25 procentowych, za co gorlickim przedsiębiorcom pięknie dziękujemy. Wrócimy do Was, szczególnie do tych najhojniejszych.
Ta wspólna praca – zakupy, pakowanie, dostarczenie do magazynu – w którą angażuje się większość zespołu Biblioteki, daje nam radość i przygotowuje nas w czas Adwentu do nadchodzących Świąt. Taka, poparta działaniem, refleksja nad losem innych przydaje się większości ludzi, bez względu na światopogląd. No i nam, jako bibliotekarzom, bardzo odpowiadało tegoroczne hasło akcji – dumasowskie “jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”.
Tomasz Stasiowski
Napisz komentarz
Komentarze