Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaAUTO-GAZ Nikodem Groń - montaż i serwis samochodowych instalacji LPG - benzyna, diesel
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
ReklamaSprawdź ofertę reklamy w promocji Black FriDay 2024 na portalu halogorlice.info
Reklama Punkty Informacyjne Funduszy Europejskich znajdziesz w: Krakowie (ul. Wielicka 72B), Chrzanowie (ul. Grunwaldzka 5), Nowym Sączu (Rynek 13), Nowym Targu (al. Tysiąclecia 44) i Tarnowie (al. Solidarności 5-9).

Legendy Gorlic i okolic - Żabuś, sługa Króla Magury

Podziel się
Oceń

        Nieubłaganie zbliżamy się do końca roku kalendarzowego. Także nasz cykl opowieści powoli dobiega końca. Dziś opowieść o Żabusiu - tajemniczym stworzeniu, które roztacza opiekę nad naszą lokalna przyrodą, a w szczególnej opiece ma stworzenia wodne i te mieszkające przy nurcie Sękówki.


Król Magury od lat dba o to, by w naszym regionie nie działa się żadna krzywda zwierzętom i roślinom. Wyszukuje też dobrych ludzi po to, by bogactwo naszej krainy chronili i mądrze wykorzystywali. Z pewnością pamiętacie niedawno przytaczaną tu opowieść o Władysławie Długoszu, który jako jeden z tych właśnie wybrańców Króla, miał pomnażać tu majątek mieszkańców.

Nie wszystkim jednak taką drogę wybierał Król Magury.

Na początku XX wieku żył pewien Rosjanin. Urodził się w Sasowie, nad rzeką Mokszą. Nazwisko jego ginie w mrokach historii. Tak jak wielu mężczyzn w jego epoce, już za młodu przyuczony został do noszenia broni, a najważniejszą wyprawą miała okazać się dla niego podróż do Polski w czasie I Wojny Światowej. Był pogodnego usposobienia, jednak tak jak wielu ludzi w tamtym czasie, szybko zhardział i ignorował zarówno uczucia swoje, jak i innych ludzi. Mówiono więc o nim, że jest szorstki, niemiły, a jego zachowanie często godne potępienia.

Po wybuchu wojny nie było już jednak czasu na podobne oceny. Wojska carskie i nasz bohater szybko postępowali naprzód. tak jak wszyscy, przekonani byli o słuszności swej walki. Przedarli się przez opór niemiecki, jednak w starciu z obrońcami regionu gorlickiego byli bezsilni.

Rosjanin o którym mówi opowieść, pewnego popołudnia 1915 roku stał w okopach, gdy niespodziewanie uderzył tam strzał z moździerza. Wybuch był tak potężny, że żołnierz tracąc przytomność w ogromnym bólu, został wyrzucony w powietrze i z ogromnym pluskiem wpadł do rzeki Sękówki.

Zamroczony jeszcze dźwiękiem wystrzału i z ogromnym bólem głowy obudził się po pewnym czasie w pięknej grocie. Jej ściany skrzyły się od wspaniałych kamieni, a w powietrzu unosił się delikatny zapach oleju skalnego. Grotę rozświetlały ogniki pojawiające się i niknące w czystym powietrzu podziemnej kryjówki. Żołnierz rosyjski nie miał jeszcze pojęcia o tym, że trafił właśnie do komnaty tronowej Króla Magury.

W czasie marszu na wroga niewiele miał czasu, by podziwiać piękno tej okolicy. Krajobraz wojenny zamyka ludziom oczy na takie sprawy. Rosjanin nie mógł jednak ukryć zachwytu nad miejscem, w którym właśnie się znajdował: było tu cicho, a zawierucha wojenna nigdy tu nie dotarła. Z zadumy nad pięknem jaskimi wyrwały żołnierza kroki Króla Magury, który pojawił obok naszego bohatera.

Żołnierz wystraszył się potężnego Króla o osobliwym wyglądzie. Nie chciał jednak tego okazywać.

- Czyż nie powinienem być już martwy? - zapytał, starając się, by jego głos się nie załamywał z obawy przed władcą Magury.

- To prawda, powinieneś. - odparł Król spokojnie - Jako Król tych ziem postanowiłem jednak dać Ci szansę na to, byś nie zginął na wieki w piekielnych ogniach, ale miał szansę na odpokutowanie swoich win w służbie Beskidów.

Butny Rosjanin przeląkł się bardzo. Wiedział, że jego życie nie było najlepsze, a przyuczenie do walki z czasem pozbawiło do wielu ludzkich odruchów. Choć chciał to naprawić, I Wojna Światowa nie pozwalała zejść z niewłaściwego drogi. Z nadzieją oczekiwał więc dalszych słów Króla Magury.

- Oto co się z Tobą stanie - tłumaczył dalej władca - Przez najbliższych 100 lat przyjmiesz postać Wodnika. Twoje dłonie i stopy połącza się błonami, a skóra nabierze takich właściwości, że będziesz mógł godzinami wpław przemierzać wody tutejszych rzek. Twoim zadaniem będzie ochrona jej zasobów przed bezmyślnymi ludźmi. Otrzymasz ode mnie władzę ich karania za krzywdy wyrządzane przyrodzie i innym ludziom. Będziesz miał też możliwość nagradzania tych, którzy mądrze będą dysponować ofiarowanymi im zasobami. Jeśli dobrze będziesz mi służył, za 100 lat dane ci będzie odejść na wieczny odpoczynek. Jeśli jednak zechcesz pozostać i dalej mi wiernie służyć - także będzie Ci to dane.

- Co jeśli nie przyjmę twych warunków Królu? - duma Rosjanina nie pozwoliła mu od razu przyjąć korzystnej oferty, choć w myślach już radośnie przemierzał wody Sękówki.

- Wówczas powrócisz do chwili, w której zamroczył cię ból po wybuchu. Utoniesz w wodach Sękówki, a duszę twoją pochłoną ognie piekielne. - chłodno odpowiedział władca.

Żołnierz nie zastanawiał się więc długo. Przyjął propozycję służenia ludziom i przyrodzie. Jednym skinieniem swej ogromnej dłoni, Król Magury przemienił żołnierza w Wodnika, zwanego przez niektórych Żabusiem. Od tamtej pory przemierza on wody naszych rzek i dogląda, by także przy brzegach nie działa się ludziom i zwierzętom żadna krzywda. Historię tę powtarzają zaś Ci, którzy przyznają, że sami go spotkali i dostali pochwałę za mądre gospodarowanie darami Króla Magury.
 

Monika Anna Kulka

inspiracja: W. Boczoń, Klechdy gorlickie, Gorlice 1990.

 

 

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaAQUAPLAST - rynny, pokrycia dachowe
AKTUALNOŚCI
ReklamaSkorzystaj z oferty Iwo Computers na stronie internetowej i w sklepie stacjonarnym
Reklama
POPULARNE
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 5°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 18 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: aaTreść komentarza: Dobrze że udało się to zrobić jeszcze w ramach Polskiego Ładu, bo teraz pod rządami koalicji 13 grudnia piniendzy na nic nie będzie.Data dodania komentarza: 27.11.2024, 12:14Źródło komentarza: Kwiatoń. Zakończyły się prace konserwatorskie w zabytkowej cerkwi [FOTO]Autor komentarza: JendrekTreść komentarza: Nie, to było wyjechanie poza oś jezdni, choć oczywiście nie wyznaczona jest oś jezdni, ale tak każdy robi, kto jedzie z góry, to już nie wiadomo który przypadek, a że droga jest za wąska, to nie malują osi, bo nie wolno.Data dodania komentarza: 27.11.2024, 11:27Źródło komentarza: Gorlice. Czołowe zderzenie na ul. Korczaka. Są ranni [FOTO]Autor komentarza: JendrekTreść komentarza: że co ??? Panie @pasy, proszę nie zadawać głupich pytań, wiem że panu to penie nie raz zdarza się jeździć tamtędy całą drogę, ale tam oznakowań poziomych nie może być. Jak by był pan bardziej ogarnięty, a nie wypisywać głupoty, bo to na pewno z tego powodu zdarzył się tam wypadek, bo nie było oznakowania poziomego, a tam nie może jego być bo droga jest za wąska, To nie pierwszy a raczej bliżej setny przypadek, bo przecież nie po to jest kierownica żeby ją kręcić, tylko żeby zawsze jechać prostoData dodania komentarza: 27.11.2024, 11:25Źródło komentarza: Gorlice. Czołowe zderzenie na ul. Korczaka. Są ranni [FOTO]Autor komentarza: Więcej informacji wkrótceTreść komentarza: Po jasnego gwinta pokazywać trzy zdjęcia stojącego radiowozu. Jak wygląda każdy wie ,nawet dziecko. Proszę pokazywać zdjęcia uczestniczących pojazdów.Data dodania komentarza: 27.11.2024, 08:50Źródło komentarza: Gorlice. Czołowe zderzenie na ul. Korczaka. Są ranni [FOTO]
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12