Niezwykle cieszy też fakt, że najnowszy pomysł: budowy toru motocrossowego został zainicjowany przez młodych mieszkańców regionu.
Szybko też zyskał uznanie. Czy będzie to kolejna ciekawa inwestycja, która będzie zmieniała oblicze naszego regionu na lepsze?
Być może pomysł brzmi dość irracjonalnie ale po tym jak w mieście nad Ropą powstał skatepark, wszystko jest możliwe. Fakty są takie, że przez cztery miesiące Ola wraz ze znajomymi, zebrała ponad 800 podpisów. Kolejny plan to spotkanie z burmistrzem Rafałem Kuklą, który miałby pomóc w rozwoju tego przedsięwzięcia.
- Dotarły do mnie takie sygnały. Spotkanie faktycznie ma się odbyć. Będziemy na nim rozmawiać o tym torze i zobaczymy jakie padną propozycje – potwierdził burmistrz.
- Poszerzanie infrastruktury sportowo-rekreacyjnej, a tym samym powstanie bazy w tym zakresie, ma istotne znaczenie. Każda inicjatywa, która daje alternatywę, poszerza program i ofertę szczególnie dla młodzieży, która z kolei nie za bardzo ma perspektywy, jest na wagę złota. Im więcej propozycji spędzania wolnego czasu, tym lepiej. Od samego początku wspierałem i będę wspierał inicjatywę Oli.
Mam nadzieję, że tor motocrossowy w Gorlicach powstanie i będzie oblegany od świtu do wieczora – dodał Łukasz Brzeziański Animator Sportu Dzieci i Młodzieży w Gorlicach.
info: sadeczanin.info (RSZ)
Napisz komentarz
Komentarze