Ekstrim Gorlice - Nike Węgrów 3:0 (25:17, 25:19, 25:20)
Ekstrim: Pytel 9, Leszek 5, Stojek 8 (kpt), Pasznik 7, Wąsowska 10, Żochowska 12, Guzikiewicz (libero) oraz Majkowska, Stachowicz, Tyrańska 1, Olipra (libero). Trener: Grzegorz Silczuk
Nike: Kupisz 2, Mieszała 5, Zaciek 10, Mielczarek 9, Gurtnowska 4, Borawska 2, Bulbak (libero) oraz Wądołkowska 1, Trocińska 2, Dąbkowska. Trener: Robert Kupisz
Początek spotkania należał do zespołu w Węgrowa, wśród których wyróżniała się atakująca Małgorzata Zaciek. To właśnie ta zawodniczka w pierwszych akcjach była nie do zatrzymania dla blokujących i kończyła wszystko co wynikało z pierwszego ataku jak i w kontrze (4:6). Ekstremalne szybko otrząsnęły się z tej przewagi i rozkręcały się z akcji na akcję. Gospodynie wyrównały stan rywalizacji a dzięki skutecznej grze w bloku, uzyskały 3-punktową przewagę (12:9). Trzeba zaznaczyć, że dobra gra na siatce była konsekwencją taktycznych i kąśliwych zagrywek Oli Pasznik, z którymi nie mogły sobie poradzić przyjmujące Nike. Trener zespołu z Węgrowa próbował zmian w swoim zespole, widząc że jego podopieczne oddają pole coraz skuteczniejszym gospodyniom, niestety nie przynosiło to rezultatu. Przy stanie 20:14 dla Ekstrimu Robert Kupisz poprosił o czas, podczas którego ostro zrugał swoje zawodniczki. Efekt, jaki osiągnął znacznie różnił się od zamierzonego, bo jego podopieczne po wejściu na parkiet były tak rozemocjonowane, że popełniły od razu błąd w ustawieniu. Gospodynie grając akcje punkt za punkt, spokojnie dowiozły wysoką przewagę do końca tego seta.
W drugim secie znów początek był obiecująco zacięty. W Ekstrimie ożywiła się Magdalena Żochowska. Sympatyczna "Żosia" raz punktowała, by za chwilę oddać zdobycz przeciwniczkom, posyłając piłkę w aut. Wynik oscylował w granicach remisu do stanu 5:5 i od tego momentu znów zespół gospodyń zaczął przeważać, czytanie gry rozgrywającej Nike pozwoliło na postawienie kilku punktowych bloków, co zaowocowało zdobyciem przewagi (13:8). Trener Kupisz zdecydował się na zmianę rozgrywającej, na parkiet weszła Anna Wądołkowska. Zespoły zaczęły wymieniać się seriami zdobytych punktów. Dzięki zrywowi dwóch wyróżniających się zawodniczek Nike, Gosi Zaciek i Agaty Mielczarek, ich zespołowi udało się zniwelować straty (17:16). Po drugiej stronie siatki stał zespół, który potrafił zmotywować się w kluczowych akcjach. Przy wsparciu coraz żywiej kibicującej publiczności, Ekstremalne znów podkręciły tempo w bloku, rozstrzygając seta na swoją korzyść. Trener Robert Kupisz znów sugestywnie potraktował swoje podopieczne ale nie przyniosło to żadnego skutku w ich poczynaniach.
Trzeci set był kopią pierwszego. Znów lepiej rozpoczęły węgrowianki, wierząc w odwrócenie losów tego spotkania. Punktowała Małgorzata Zaciek i Marlena Mieszała. Jednak im bardziej rozwijał się set tym więcej pola zdobywały gorliczanki. Ważnym momentem, przełomowym dla losów seta i całego spotkania, była seria Katarzyny Wąsowskiej, która przełamała niemoc w poprzednich setów i skutecznie punktowała, zapewniając swojemu zespołowi kilku punktową przewagę (15:12). Gospodynie rozstrzygały większość długich, ważnych wymian na swoją korzyść a triumf wiodły atakujące Magda Żochowska, Paulina Stojek i ostatnio wspomniana Kasia Wąsowska. Przy kilku punktowej przewadze Ekstrimu set wszedł w swoją decydującą fazę. Końcówka okazała się być festiwalem błędów z obu stron. Mnożyły się zagrywki w siatkę i ataki w aut. Gospodyniom taka gra pasowała a węgrowianki nie miały pomysłu na sforsowanie zasieków obronnych Ekstrimu. Na boisko weszła po raz pierwszy Magdalena Tyrańska, która zakończyła ostatnią akcję meczu atakiem w 9 metr boiska, zapewniając zwycięstwo Ekstrimu 3:0.
Po meczu przyszedł czas na wyłonienie najlepszej zawodniczki meczu. Organizatorzy zdecydowali się wyróżnić wszystkie zawodniczki zwycięskiej drużyny. Ocena ta jest jak najbardziej sprawiedliwa, gorliczanki przyjmowały w punkt, skutecznie atakowały i ofiarnie broniły.
Postawa drużyny z Węgrowa nieco rozczarowała kibiców oczekujących na dobry, zacięty mecz. Może miała na to wpływ przedłużająca się podróż węgrowianek do Gorlic lub aura, która poprzedniej nocy zmieniła krajobraz na zimowy?
gospodarz | gość | wynik | wyniki poszczególnych setów |
---|---|---|---|
ŁKS Łódź | SMS PZPS Szczyrk | 3:0 | 25:18, 25:18, 25:16 |
Ekstrim Gorlice | Nike Węgrów | 3:0 | 25:17, 25:19, 25:20 |
Joker Świecie | KS Jastrzębie Borynia | 3:1 | 25:21, 22:25, 25:17, 25:18 |
Silesia Volley | Karpaty Krosno | 3:0 | 25:17, 25:17, 27:25 |
Sparta Warszawa | Budowlani Toruń | 1:3 | 25:23, 15:25, 20:25, 21:25 |
KS Murowana Goślina | Zawisza Sulechów | 0:3 | 21:25, 21:25, 14:25 |
Tomasz Stasiowski
Napisz komentarz
Komentarze