GKPS Gorlice - Kęczanin Kęty 1:3 (25:21, 18:25, 21:25, 21:25)
Słabsza dyspozycja zawodników GKPS-u jak i absencja kilku podstawowych graczy wpłynęła na trzecią z rzędu porażkę gorlickich siatkarzy, o tyle przykrą iż stało się to na własnym parkiecie, który do tej pory był ważnym atutem.
Tylko pierwszy set był po myśli naszych siatkarzy, którzy zdobywali punkty z kontr.
Im dalej w mecz tym blok kęczan stawał się coraz bardziej szczelny i trudno było przebić się przez niego atakującym GKPS-u.
Dodatkowo rozgrywającemu GKPS-u, Przemkowi Nikielowi, nie udawało się rozrzucać piłek tak, by gubić zamiary obronne rywali. Kęczanie przez cały czas kontrolowali przebieg gry i w decydujących momentach przeważali szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Przed podopiecznymi Krzysztofa Kozłowskiego dwa, arcyważne mecze w Gorlicach, w których zmierzą się z wyżej notowanymi rywalami. Tylko dwa zwycięstwa za 3 punkty dają szansę na grę o awans. Bobowianie i chełmczanie to rywale w zasięgu naszych siatkarzy, gdyby udało się jeszcze zebrać na hali większą ilość publiczności, myślę że dałoby to naszym chłopakom dodatkowej motywacji.
Tomasz Stasiowski
Napisz komentarz
Komentarze