Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama MULTISERWIS | Szewc • grawer • dorabianie kluczy • pieczątki • ksero | Zapraszamy – ul. Legionów 6a GORLICE
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
ReklamaSprawdź ofertę reklamy w promocji Black FriDay 2024 na portalu halogorlice.info
Reklama Punkty Informacyjne Funduszy Europejskich znajdziesz w: Krakowie (ul. Wielicka 72B), Chrzanowie (ul. Grunwaldzka 5), Nowym Sączu (Rynek 13), Nowym Targu (al. Tysiąclecia 44) i Tarnowie (al. Solidarności 5-9).

(Nie) Zwykły Człowiek

Podziel się
Oceń

 Niezwykły człowiek, niezwykła historia, czyli bohaterstwo przeplatane codziennością. Pamiętasz jak to jest marzyć? Mówisz, że dorośli nie marzą? Ja jestem dorosła i marzę. Pewnie nie uwierzysz, ale właśnie dzisiaj spełniło się jedno z moich pragnień. Zwykły czwartek i zwykłe spotkanie z prawdziwym bohaterem.


Czasami, jeszcze jako dziecko zastanawiałam się jak wygląda taki bohater. Wyobrażałam go sobie jako nadczłowieka, który potrafi naprawić cały świat. Blask jaki od niego bije, wyróżnia go z tłumu. Krótko mówiąc: istota prawie doskonała. Myliłam się.
BOHATER, którego poznałam dzisiaj okazał się zwyczajnym mieszkańcem niedużego miasteczka – Gorlic. Mężczyzna, obok którego przeszłabym pewnie jak obok dziesiątek innych ludzi. Minęłabym go na ulicy, nie wiedząc, że to właśnie ON. Nie jest to człowiek pięknych idei i patetycznych słów. Jednak posiada wielką charyzmę, a nasza rozmowa była tak szczera, że z przyjemnością pochłaniałam wszystko co do mnie mówił. Mój bohater nie dokonał jednego heroicznego czynu, on robi to każdego dnia.


Kim jest ten niezwykły Ktoś?

To „tylko”, a właściwie „aż”: ratownik medyczny.


Nasze pierwsze spotkanie było dość nietypowe. Wypadek. Wszystko dzieje się w ciągu kilku sekund i nagle pojawia się Grupa Nieustraszonych. Wśród nich obecny jest mój Bohater. Rozpoczyna się walka z czasem, walka o życie. Ratownik z opanowaniem podejmuje kolejne działania, a ja przyglądam mu się jak pod wpływem hipnozy. Wydarzenie to stało się dla mnie inspiracją do napisania tego tekstu, ale przede wszystkim do poznania tego człowieka. Obcego człowieka, który w sytuacji zagrożenia jest tak bliski.


 W zawodzie pracuje już od kilku dobrych lat więc posiada bogate doświadczenie. Zaskoczyło mnie, że nigdy o tym nawet nie marzył. Impuls sprawił, że mój bohater zdecydował się podjąć tę pracę. Wydarzeniem, o którym teraz mówię była śmierć bliskiej osoby. Zmarła, bo nikt nie próbował jej pomóc. Nikt nawet nie zadzwonił po karetkę. Dramat tego dnia wywołał bunt u młodego mężczyzny, który nie mógł pogodzić się z bezradnością. Nigdy więcej nie chciał patrzeć bezczynnie jak ktoś umiera.
Dzisiaj, mój bohater zgodził się opowiedzieć o blaskach i cieniach swojego powołania.


    Mój bohater wspomina sytuację, w której próbował ratować życie motocyklisty. Przeszkodą okazał się tłum dopingujący działania ratownika. Obserwatorzy zdarzenia lepiej wiedzieli jak należy postępować, a w stosunku do mojego bohatera zwracali się w sposób wulgarny. Niestety opóźniało to przystąpienie do ratowania poszkodowanego i to właśnie on ucierpiał na tym najbardziej.
    Praca ratownika medycznego jest niezwykle trudna i odpowiedzialna, ale są momenty kiedy mój bohater czuł satysfakcję. Długa, męcząca reanimacja i nagle powracają czynności życiowe. Według mężczyzny to najpiękniejszy moment, w którym można podarować komuś drugą szansę. Zwycięstwem okazuje się walka o każdy oddech. Równie piękny jest moment narodzin, w końcu życie jest największą wartością.


    Służba ratownika medycznego ma jednak swoje cienie, które trudno czasem przezwyciężać.
Jak się okazuje ważnym elementem pracy ratownika medycznego jest uzupełnianie dokumentów. Zaskakująca jest ilość formularzy i oświadczeń, jakie należy wypełnić. Co ciekawe, odkąd pojawiły się systemy informatyczne, nie można pozwolić sobie na najdrobniejszy błąd. Wpisanych dany cofnąć już nie można. A co zrobić, gdy pacjent odmawia przewiezienia do szpitala? Teoretycznie ma do tego prawo, a podpisanie oświadczenia to zwykła formalność. Jednak na to nie rozwiązuje problemu. Oświadczenie może zostać poważone przez adwokata, wystarczy, że udowodni, że pacjent nie był świadomy swoich czynów. Wtedy konsekwencje ponosi ratownik, który nie udzielił pomocy.


    Znacznie poważniejszym problemem jest brak pomocy psychologicznej. Ratownik medyczny jest świadkiem wielu tragicznych zdarzeń, brutalny widok, zmasakrowanego w wypadku ciała to dla niego codzienność. Stres i ryzyko ciągle towarzyszą mężczyźnie. Najgorsza okazuje się jednak świadomość odpowiedzialności za życie i zdrowie innego.     Nie ulega wątpliwości, że odbija się to na psychice, przecież to tylko człowiek. Jak mówi mój bohater, on stara się odpocząć psychicznie w gronie rodziny. Wychodząc do pracy, emocje należy zostawić w domu. Najważniejsze jest zachowanie zimnej krwi i szybkość logicznego myślenia.


Konieczne jest też ustawiczne uczenie się, poza godzinami pracy. Każdy ratownik medyczny posiada „zieloną książeczkę”. Książeczka ta ważna jest prze okres pięciu lat i jest potwierdzeniem jego uprawnień. Indeks otrzymuje ratownik, który zdobył dwieście punktów. Punkty zdobywa się poprzez ponowne szkolenia, doskonalące umiejętności. Najważniejsze jest uczestnictwo w kilkudniowym szkoleniu, które warte jest sto dwadzieścia punktów. Kurs ten opłacany jest ze środków unijnych, jednak koszty związane z podróżą czy zakwaterowaniem ponosi każdy indywidualnie. Zdobycie pozostałych punktów leży w gestii każdego ratownika. Dopiero otrzymanie certyfikatu upoważnia do dalszej pracy.

    Czym dla mojego Bohatera jest praca? Jest to służba drugiemu człowiekowi, która sprawia dużo radości. Czasem trzeba zrezygnować z własnych planów, bo zostaje się wezwanym, ale gdy lubi się pracę nie jest to żadna przeszkoda.
    Człowiek ratujący ludzie życie zasługuje na miano bohatera. Mnie zachwycił sposób w jaki mówił o swojej pracy: z iskrą w oku i dobrem, które emanowało od niego. Mężczyzna nie oczekuje uznania, jednak zaskoczyło mnie jego marzenie.


Ten mężczyzna, stający na co dzień twarzą w twarz ze śmiercią i niebezpieczeństwem najbardziej chciałby… usłyszeć zwyczajne „dziękuję”, od pacjenta, któremu uratował życie. Drobiazg, a jednak takie okazywanie najwyraźniej wdzięczności nie jest jeszcze normą.
 
Przyzwyczailiśmy się, że w stanie zagrożenia, wystarczy jeden telefon i pojawia się Grupa Nieustraszonych. Jest dla nas to tak oczywiste, że nawet tego nie zauważamy.


O cichym bohaterstwie tego ratownika powinien usłyszeć cały świat.
Ratownicy medyczni to wyjątkowa grupa, która nie strajkuje z powodu małych płac. Należy wspomnieć, że w porównaniu z Wielką Brytanią pracownik pogotowia w naszym mieście zarabia sześć razy mniej. Nie mają też skróconego wieku emerytalnego.

Czy wyobrażamy sobie, że w chwili krytycznej na ratunek będzie nam spieszyć grupa ponad sześćdziesięcioletnich ratowników, którzy będą musieli pokonywać coraz więcej niezależnych od nich, ograniczeń?
I czy w ogóle cokolwiek możemy z tym zrobić?
Zapraszamy do dyskusji oraz okazywania zwyczajnej, ludzkiej wdzięczności naszym codziennym, bezimiennym Bohaterom.

Ze swoim Bohaterem rozmawiała i tekst przygotowała:

Brygida Rafa

 

 

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaTylko znani u sprawdzeni producenci! PIŁY TAŚMOWE I TARCZOWE - PŁÓTNA I PAPIERY ŚCIERNE - ŁOŻYSKA I PASY KLINOWE - Sklep Techniczno-Przemysłowy BARABRA w ROŻNOWICACH
AKTUALNOŚCI
ReklamaSkorzystaj z oferty Iwo Computers na stronie internetowej i w sklepie stacjonarnym
Reklama
POPULARNE
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1026 hPa
Wiatr: 7 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: aaTreść komentarza: Dobrze że udało się to zrobić jeszcze w ramach Polskiego Ładu, bo teraz pod rządami koalicji 13 grudnia piniendzy na nic nie będzie.Data dodania komentarza: 27.11.2024, 12:14Źródło komentarza: Kwiatoń. Zakończyły się prace konserwatorskie w zabytkowej cerkwi [FOTO]Autor komentarza: JendrekTreść komentarza: Nie, to było wyjechanie poza oś jezdni, choć oczywiście nie wyznaczona jest oś jezdni, ale tak każdy robi, kto jedzie z góry, to już nie wiadomo który przypadek, a że droga jest za wąska, to nie malują osi, bo nie wolno.Data dodania komentarza: 27.11.2024, 11:27Źródło komentarza: Gorlice. Czołowe zderzenie na ul. Korczaka. Są ranni [FOTO]Autor komentarza: JendrekTreść komentarza: że co ??? Panie @pasy, proszę nie zadawać głupich pytań, wiem że panu to penie nie raz zdarza się jeździć tamtędy całą drogę, ale tam oznakowań poziomych nie może być. Jak by był pan bardziej ogarnięty, a nie wypisywać głupoty, bo to na pewno z tego powodu zdarzył się tam wypadek, bo nie było oznakowania poziomego, a tam nie może jego być bo droga jest za wąska, To nie pierwszy a raczej bliżej setny przypadek, bo przecież nie po to jest kierownica żeby ją kręcić, tylko żeby zawsze jechać prostoData dodania komentarza: 27.11.2024, 11:25Źródło komentarza: Gorlice. Czołowe zderzenie na ul. Korczaka. Są ranni [FOTO]Autor komentarza: Więcej informacji wkrótceTreść komentarza: Po jasnego gwinta pokazywać trzy zdjęcia stojącego radiowozu. Jak wygląda każdy wie ,nawet dziecko. Proszę pokazywać zdjęcia uczestniczących pojazdów.Data dodania komentarza: 27.11.2024, 08:50Źródło komentarza: Gorlice. Czołowe zderzenie na ul. Korczaka. Są ranni [FOTO]
Reklama ENERGO ELECTRIC – GORLICE ul. 11 Listopada 16 – Dzięki połączeniu doświadczeń i potencjału grupy możemy zagwarantować naszym klientom atrakcyjne warunki handlowe.