O Lipsku, wspomnienie ...

To już chyba zabiorę się za pisanie . Tylko jeszcze dobrze nie wiem , czy mam pisać tu w komentarzach czy może jeszcze pojawi się coś nowego ;)

Po co mi rzeka?

Dobrze :)Tu będzie miejsce na radosną "tffórczość" a nie na moje ględzenie ;)Postaram się od czasu do czasu coś wyprodukować , ale noblesse oblige - muszę się chyba bardziej starać i zamiast frywolnych rymowanek zacząć tworzyć prawdziwą poezję ;)Raz - że dłużej będzie mi schodzić z takim pisaniem i łatwo wytłumaczę swoje lenistwo ;)Dwa - że kiedyś prawdziwy znawca poezji może mi łatwo kark ukręcić za te wierszyki .Miło mi że czytacie :)I proszę o wyrozumiałość , bo przecież jestem armatorem ;)Amatorem znaczy .

jak to zorientowany? Wiesz ile czasu spędziłem żeby Was tutaj znaleźć?Te pytania to nie do mnie, może odpowiedzą ale ... Gratuluję Ariel, masz własny kącik teraz tylko pisz ja chętnie to czytam.

Cześć Buch :) Ty , widać , jesteś tu dosyć zorientowany i kumający ;)Ten Lipsk , mam rozumieć , miejsce na moje rymowanki a rzeka dla Uli , tak ?No to ja jestem załamany że mam taką ruinę na fotce :) Przecież ja tak wcale nie wyglądam ;)Wcale się nie sypię , nie mam powybijanych oczu ani zębów . I konstrukcję też mam git ;)

Witajcie :)

Najpierw muszę się tu trochę ogarnąć i rozpatrzyć ;)Ale kącik na tworzenie "poezji" to miły gest od Redakcji .

No widzisz arielku....dokonało się :) Teraz tylko twórz..."lekką ręką ducha :) "

woow ! Widzę że nazwa kącika się przyjęła :)