Idąc sobie czasem rynkiem spotkasz Kroka albo Dańca..
Był Świeykowski oraz Micek - czyli goście od różańca .
Kiedyś w parku siedział sobie Bohatkiewicz z ważną miną ,
A w GCK-u na koncercie Czyżykiewicz z mandoliną ;)
Miss Polonia piękna Ewa w sklepie bilon wydawała ,
( wiem , bo moja ciocia Zuzia plecy w plecy za nią stała ).
Był profesor Kunz od sztuki , Romek Raczek co malował...
Był Stefanek - organista , grał , zatańczył , podziękował .
Pisał Nahacz , kręcił Hoffman i Gucwińscy tu mieszkali ,
A ostatnio jakiś malarz stawia w Łosiu domek z bali .
Łukasiewicz i Potocki , mieszkał tutaj hrabia Skrzyński...
Komedyje swoje pisał wielki Polak - Piotr Ciekliński .
Bracia Hubner , rzeźbiarz Krauze ... no i Belniak co rysuje...
Czy tu kogoś w fali wspomnień i w prędkości nie brakuje ?
Hę ? Że wszystko pomieszałem ? Że historia w dziś się wplata ?
Odpowiadam : czy ze sławą jakiś związek może mieć urodzin data ?
Czy Łuczejko będzie gorszy od Kromera lub od Pola ?
To historia już oceni... taka jest historii rola .
Że zestawiam wszystkich równo ? I że wierszyk jest do bani ?
Wspólne imię Oni noszą... w naszym mieście dobrze znani .
Z tej prędkości zapomniałem , (chyba weźmie mnie cholera ) ,
Przecież jeszcze tutaj mamy ( w rzeczy samej) - cud Ariela ;)
Siedzę , kreślę i rymuję... w trudzie czoło potem zraszam ;)
Jeśli kogoś pominąłem , to przepadło ;) I przepraszam .
Ariel
Napisz komentarz
Komentarze