Nad Ropą
Nad Ropą
Pyta żaba raz bociana:
- Jak to będzie, proszę pana?
Mamy ścieżkę i zarośla,
A czy będzie łączka ośla?
A gdy deszcz nam mocno leje,
Czy nas Ropa nie zaleje?
A czy burmistrz daje radę ?
Woli zgodę on czy zwadę?
Jak spisują nam się radni?
Są sumienni i dokładni?
Czy nic w sklepach nie brakuje?
Co nowego się buduje?
Czy powstaną tu meczety?
I strzeliste minarety?
Bo słyszałam ja od Hanci,
Że przyjadą imigranci.
Czy fabryka jeszcze działa?
Czy Tereska będzie stała?
Czy sprzedają żabom wino?
Czy Guzika działa kino?
I czy miasto wreszcie kwitnie?
Czy squash hula już w Biorytmie?
Jaki wynik Trybus-Kukla?
Bliżej Krosno jest czy Dukla?
Ciuniu dalej chodzi z worem?
Kogut ciągle senatorem?
Czy są ludzie na jarmarku?
Czy magnolia kwitnie w parku?
I tak żaba dręczy pyta....
(przecież żaba to kobita).
Bocian westchnął, setę golnął,
Po czym żabę dziobem kolnął .
Zamiast słuchać wciąż pytania,
Żabie udka do śniadania.
Ariel
- 27.07.2015 17:02 (aktualizacja 05.08.2023 21:10)
Napisz komentarz
Komentarze