Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, musieli być mocno zdziwieni, gdy zobaczyli całą sytuację.
Mieszkaniec Zdyni pędził stado krów na noc do zabudowań gospodarczych. Nie dość, że jest to zabronione po zmroku, to jeszcze właściciel zwierząt był pod wpływem alkoholu.
Kierowca samochodu osobowego, który przejeżdżał w tym czasie przez Zdynię nie zauważył, że krowy zbliżają się do drogi, a kiedy je spostrzegł, na reakcję było już za późno.
Jedna z nich niespodziewanie pojawiła się przed maską samochodu. Pojazd uderzył w zwierzę, które się po nim przetoczyło.
Właściciel stada wydmuchał ponad 0,6 promila alkoholu. Został ukarany w sumie 1000 zł mandatem za pędzenie zwierząt po zmroku w dodatku pod wpływem alkoholu i za to, że nie dopilnował krowy, która w konsekwencji spowodowała kolizję.
Źródło info: KPP w Gorlicach
reklama
Napisz komentarz
Komentarze