Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Sklep z artykułami elektrycznymi: oświetlenie LED, kable i przewody, gniazda i łączniki, rozdzielnice, telewizja przemysłowa, alarmy, aparatura modułowa. Hurtownia. Znakomita jakość w najlepszej cenie! ;)
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki

Siostry Służebniczki obchodzą okrągły jubileusz

Podziel się
Oceń

W niedzielę, 5. czerwca, 100 – lecie pobytu w Gorlicach obchodziły siostry służebniczki starowiejskie ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej. To one od 100 lat służą naszym mieszkańcom oraz Bogu. Związane są z gorlickim szpitalem oraz Zawodziem, bo tutaj przy ulicy Jezierskiego mają swój dom i prowadzą przedszkole tzw. Ochronkę.

W kościele parafialnym pw. św. Jadwigi Królowej w samo południe, odbyła się uroczysta Msza Święta, której przewodniczył biskup rzeszowski Jan Wątroba. Licznie przybyły na nią siostry służebniczki, wraz ze swoją przełożoną generalną, m. Beatą Chwistek, księża, przedstawiciele sejmu, p. Barbara Bartuś, Burmistrz Gorlic, Rafał Kukla, przedstawiciele władz samorządowych miasta oraz wierni związani z parafią pw. św. Jadwigi Królowej.

Z dokumentów, do jakich udało się dotrzeć wynika, że pierwsze siostry służebniczki pracowały w szpitalu jeszcze w czasie I wojny światowej, w 1916 roku. Wówczas to tzw. Wydział Krajowy poprosił przełożoną generalną Sióstr Służebniczek w Starej Wsi, aby to zgromadzenie objęło opiekę nad gorlickim szpitalem, który powoli odbudowywał się po działaniach wojennych. Do Gorlic przybyły 22 czerwca 1916 dwie siostry Zofia Zmora i Jolanta Faber, a później dołączyła do nich jeszcze siostra Antonina Wanielista. Już rok później w Gorlicach było siedem sióstr, a w 1945 roku - 25 służebniczek.

Od początku opiekowały się kaplicą szpitalną, a w szpitalu pracowały jako kancelistki, pielęgniarki oddziałowe, instrumentariuszki na sali operacyjnej, w kuchni, pralni, magazynach, aptece i pracowni rentgenowskiej. Kaplica szpitalna była urządzona nieco później. Pierwszą mszę św. odprawiono w niej 15 października 1916 roku.

- Kiedy wybuchła II wojna światowa w szpitalu pracowało i mieszkało 12 sióstr. Pomimo trudnych warunków pracy i mieszkania w roku 1944 w szpitalu pracowało 25 sióstr. Podczas okupacji siostry niosły pomoc Żydom, przygotowywały i dostarczały materiały opatrunkowe żołnierzom AK. Miały też okazję pracować z ks. Władysławem Gurgaczem – opowiada nam Halina Boruch, przełożona naszych służebniczek.

Po wojnie wiele się zmieniło w życiu i służbie sióstr. W latach 50 - tych systematycznie usuwano je ze szpitala. Były szykanowane, namawiane do zdejmowania habitów, zwalniane z pracy. W 1952 roku wszystkie siostry musiały opuścić szpitalne mieszkanie, ostatnie pracę w szpitalu straciły w 1962 roku. Chciano też zlikwidować kaplicę, ale ówczesny kapelan ksiądz Ochęduszko na to nie pozwolił. Siostry wówczas otrzymały schronienie w domu Marcelego i Ewy Golów. Od darczyńców otrzymały trzy pokoje, kuchnię w suterenach, jadalnię i piwnicę na spiżarnię.
Marceli Gogola w 1958 roku zapisał połowę domu dla sióstr, a potem testamentem zapisał im drugą połowę. Zmarł 26 grudnia 1968 roku.
- Jego wolą było, aby jak najszybciej otworzyć przedszkole dla dzieci. Udało się nam spełnić wolę naszego dobroczyńcy pierwszego września 1997 roku, gdy po pracach remontowych i adaptacyjnych rozpoczęło działalność nasze przedszkole – wyjaśnia siostra Halina Boruch.
Siostry cały czas opiekowały się chorymi w domach, dbały też o kaplicę szpitalną oraz tę, która powstała w ich domu. Miały też pod swoimi skrzydłami kilkoro dzieci. Poza tym przygotowywały paczki dla biednych, czuwały przy ciężko chorych, gotowały także obiady dla osób starszych oraz szpitalnego kapelana, oraz uczyły katechezy.

W szpitalu siostry pojawiły się dopiero w 1989 roku. Wówczas to ówczesny dyrektor szpitala Franciszek Rachel zatrudnił jako pielęgniarki dwie siostry służebniczki Janinę Rzepkę i Agatę Gurbę. Dzisiaj w domu zakonnym przy ulicy Jezierskiego są cztery siostry. Wymieniona już wyżej siostra Halina, która uczy także religii w MZS nr 1 w Gorlicach i dba o wystrój kościoła, siostra Joanna Matuła, która jest wychowawcą w przedszkolu, oraz siostry Anna Krupa i Joanna Jasińska, które pracują jako pielęgniarki w gorlickim szpitalu. Dodatkowo siostra Jolanta zajmuje się także szpitalną kaplicą.

Powiązane galerie zdjęć:

Napisz komentarz
Komentarze
krzyś 06.06.2016 09:36
Wszystkiego najlepszego dla kochanych sióstr ,dużo zdrowia .

ja 06.06.2016 03:45
do kat/olik - Jak powiedział kiedyś ktoś mądry " Lepiej milczeć i uchodzić za głupca, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości" ...że umysł mało lotny - mój dopisek do cytatu to tak żeby rozwiać wszelkie wątpliwości w kwestii zrozumienia cytatu....

kat/olik 05.06.2016 18:14
Gorlice to dzielnica Watykanu i Antarktydy. Czyli najważniejszy okręg Pana Księdza Jerzego.

ReklamaSądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września - 6 października 2024
ReklamaRozpocznij naukę w szkole Żak - szkoły policealne, kursy i szkolenia, licea dla dorosłych - Jasło, ul. Floriańska 17 - tel. 13 446 23 13
AKTUALNOŚCI
Reklama
ReklamaSądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września 2024 - 6 października 2024 | Koncert Dżem, spektakl Usuń ze znajomych
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama Agencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI”